foto: histmag.org |
Skąd Nowy Kodeks. Jego duch.
"...myśl nasza ulata do owego dnia 1959 r., kiedy nasz Poprzednik
Jan XXIII po raz pierwszy ogłosił podjęty przez siebie zamiar
zreformowania obowiązującego zbioru praw kanonicznych, który został
ogłoszony w r. 1917 w uroczystość Zesłania Ducha Świętego."
"...reforma Kodeksu Prawa Kanonicznego wydała się po prostu pożądana
i wymagana przez sam Sobór, który najwięcej swojej uwagi
poświęcił Kościołowi.""Dlatego nowy Kodeks, który dziś zostaje opublikowany, wymagał
koniecznie uprzedniego dzieła Soboru i chociaż razem z owym
zgromadzeniem soborowym został zapowiedziany, idzie w czasie po nim,
ponieważ prace dla jego dokonania podjęte, skoro powinny opierać
się na Soborze mogły być zaczęte nie wcześniej niż po jego
zakończeniu.""Gdy teraz zważymy naturę prac, które poprzedziły promulgację
Kodeksu, jak też sposób, w jaki zostały dokonane, zwłaszcza za
pontyfikatów Pawła VI i Jana Pawła I i aż do dziś, to trzeba przede
wszystkim jasno ukazać, że prace te zostały przeprowadzone w
duchu wybitnie kolegialnym; dotyczy to nie tylko zewnętrznej
kompozycji dzieła, lecz także odnosi się do substancji
ustalonych praw.""...jesteśmy świadomi, że ten Kodeks, gdy chodzi o materię, wyraża w
sobie kolegialną troskę o Kościół wszystkich naszych braci w
biskupstwie; co więcej, jakby na podobieństwo Soboru, ten
Kodeks powinien być uważany za owoc kolegialnej współpracy,
który powstał z wysiłku biegłych ludzi i instytucji, zebranego w
jedno przez cały Kościół.""...w Kodeksie chodzi raczej o to, aby rodził taki porządek
społeczności kościelnej, który - przyznając główne miejsce miłości,
łasce i charyzmatom...""Narzędzie, jakim jest Kodeks, w pełni zgadza się z naturą Kościoła
jaką zwłaszcza przedstawia nauka Soboru Watykańskiego II brana
w całości, z szczególnym uwzględnieniem jego doktryny
eklezjologicznej. Zatem w jakiś sposób ten nowy Kodeks może być
pojmowany jako wielki pas transmisyjny przenoszący na
język kanonistyczny tę doktrynę, mianowicie soborową
eklezjologię"
"...cecha, dzięki której Kodeks jest uważany jakby za dopełnienie nauki przez Sobór Watykański II przedstawionej, w szczególny sposób gdy chodzi o dwie konstytucje: dogmatyczną i pastoralną."
"Stąd wynika, że fundamentalna racja nowości, która nigdy nie odstępując od tradycji ustawodawczej Kościoła, znajduje się w Soborze Watykańskim II, zwłaszcza gdy chodzi o jego doktrynę eklezjologiczną, i także stanowi rację nowości w nowym Kodeksie."
"Z elementów zaś, które wyrażają prawdziwą i własną naturę Kościoła, zwłaszcza te powinny być uwzględnione: doktryna, w której Kościół jest przedstawiony jako Lud Boży (KK 2), a władza hierarchiczna jako służba (KK 3), a ponadto doktryna, która ukazuje Kościół jako Wspólnotę i ustala wzajemne relacje, które powinny zachodzić między Kościołem partykularnym i powszechnym oraz między kolegialnością i prymatem; także doktryna, według której wszyscy członkowie Ludu Bożego, w sposób sobie właściwy, partycypują w potrójnym zadaniu Chrystusa, mianowicie kapłańskim, prorockim i królewskim, do której to doktryny dochodzi także wszystko, co dotyczy obowiązków i praw wiernych, a szczególnie osób świeckich; wreszcie troska Kościoła o ekumenizm."
"Jeśli przeto Sobór Watykański II ze skarbca Tradycji wydobył stare i nowe, a jego nowość zawiera się w tych i innych elementach, staje się oczywiste, że Kodeks tę samą cechę wierności w nowości i nowości w wierności odnosi do siebie i do niej jest dostosowany wedle sobie właściwej materii i szczególnego sposobu mówienia."
"Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego ukazuje się w tym czasie gdy biskupi całego świata nie tylko postulują jego promulgację, lecz nawet usilnie i gwałtownie się jej domagają."
"...należy życzyć, aby nowe kanoniczne ustawodawstwo stało się skutecznym instrumentem, z którego pomocą Kościół będzie mógł się urzeczywistniać według ducha Soboru watykańskiego II"
"...cecha, dzięki której Kodeks jest uważany jakby za dopełnienie nauki przez Sobór Watykański II przedstawionej, w szczególny sposób gdy chodzi o dwie konstytucje: dogmatyczną i pastoralną."
"Stąd wynika, że fundamentalna racja nowości, która nigdy nie odstępując od tradycji ustawodawczej Kościoła, znajduje się w Soborze Watykańskim II, zwłaszcza gdy chodzi o jego doktrynę eklezjologiczną, i także stanowi rację nowości w nowym Kodeksie."
"Z elementów zaś, które wyrażają prawdziwą i własną naturę Kościoła, zwłaszcza te powinny być uwzględnione: doktryna, w której Kościół jest przedstawiony jako Lud Boży (KK 2), a władza hierarchiczna jako służba (KK 3), a ponadto doktryna, która ukazuje Kościół jako Wspólnotę i ustala wzajemne relacje, które powinny zachodzić między Kościołem partykularnym i powszechnym oraz między kolegialnością i prymatem; także doktryna, według której wszyscy członkowie Ludu Bożego, w sposób sobie właściwy, partycypują w potrójnym zadaniu Chrystusa, mianowicie kapłańskim, prorockim i królewskim, do której to doktryny dochodzi także wszystko, co dotyczy obowiązków i praw wiernych, a szczególnie osób świeckich; wreszcie troska Kościoła o ekumenizm."
"Jeśli przeto Sobór Watykański II ze skarbca Tradycji wydobył stare i nowe, a jego nowość zawiera się w tych i innych elementach, staje się oczywiste, że Kodeks tę samą cechę wierności w nowości i nowości w wierności odnosi do siebie i do niej jest dostosowany wedle sobie właściwej materii i szczególnego sposobu mówienia."
"Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego ukazuje się w tym czasie gdy biskupi całego świata nie tylko postulują jego promulgację, lecz nawet usilnie i gwałtownie się jej domagają."
"...należy życzyć, aby nowe kanoniczne ustawodawstwo stało się skutecznym instrumentem, z którego pomocą Kościół będzie mógł się urzeczywistniać według ducha Soboru watykańskiego II"
Sacrae Disciplinae Leges, styczeń 1983
tekst konstytucji: vatican.va, tłumaczenie: opoka.org.pl, nagłówki od redakcji
tekst konstytucji: vatican.va, tłumaczenie: opoka.org.pl, nagłówki od redakcji
Czy Nowy Kodeks jest dokumentem wiążącym?
"...promulgując dziś Kodeks, w pełni jesteśmy świadomi, że
ten akt od naszej władzy pochodzi i posiada naturę prymatu..."
"...aby radość i pokój ze sprawiedliwością i posłuszeństwem polecały ten Kodeks i - co jest nakazane przez głowę - było zachowane w ciele."
"Zatem ufni w pomoc łaski Bożej, wsparci autorytetem świętych Apostołów Piotra i Pawła, opierając się na pewnej wiedzy oraz na zdaniu biskupów całego świata, którzy z nami w duchu kolegialnym współpracowali, najwyższą - jaką mamy - władzą, tą naszą konstytucją, ważną na przyszłość, obecny Kodeks, tak jak jest sporządzony i przejrzany, promulgujemy i polecamy, aby miał odtąd moc prawa dla całego Kościoła łacińskiego, i wszystkich, których to dotyczy, trosce i pilności przekazujemy do zachowywania. Aby zaś wszyscy te przepisy mogli poznać i zrozumieć, zanim zostaną wprowadzone w życie postanawiamy i nakazujemy, aby one moc obowiązującą otrzymały od pierwszego dnia Adwentu 1983 r. Bez względu na jakiekolwiek przeciwne zarządzenia, postanowienia, przywileje, nawet wymagające specjalnej i osobnej wzmianki, jak również na przeciwne zwyczaje."
"...aby radość i pokój ze sprawiedliwością i posłuszeństwem polecały ten Kodeks i - co jest nakazane przez głowę - było zachowane w ciele."
"Zatem ufni w pomoc łaski Bożej, wsparci autorytetem świętych Apostołów Piotra i Pawła, opierając się na pewnej wiedzy oraz na zdaniu biskupów całego świata, którzy z nami w duchu kolegialnym współpracowali, najwyższą - jaką mamy - władzą, tą naszą konstytucją, ważną na przyszłość, obecny Kodeks, tak jak jest sporządzony i przejrzany, promulgujemy i polecamy, aby miał odtąd moc prawa dla całego Kościoła łacińskiego, i wszystkich, których to dotyczy, trosce i pilności przekazujemy do zachowywania. Aby zaś wszyscy te przepisy mogli poznać i zrozumieć, zanim zostaną wprowadzone w życie postanawiamy i nakazujemy, aby one moc obowiązującą otrzymały od pierwszego dnia Adwentu 1983 r. Bez względu na jakiekolwiek przeciwne zarządzenia, postanowienia, przywileje, nawet wymagające specjalnej i osobnej wzmianki, jak również na przeciwne zwyczaje."
.Sacrae Disciplinae Leges, styczeń 1983
tekst konstytucji: vatican.va, tłumaczenie: opoka.org.pl, nagłówki od redakcji
tekst konstytucji: vatican.va, tłumaczenie: opoka.org.pl, nagłówki od redakcji
Nie podzielamy dziwnej opinii jakoby Arcybiskup Lefebvre w jakiś niepojęty sposób, stał się nagle jedynym człowiekiem doskonałym i nieomylnym, mającym pełnię mądrości oraz słuszność w sprawach kościelnych. Poniżej odpowiedź na sławetne pytanie: "Co na to Lefebvre"?
"Stary Kodeks zostanie uchylony. Mamy nadzieję opublikować komentarz
odnośnie Nowego Kodeksu, autorstwa ks. Thomas'a Glover'a, w
następnym numerze. Ks. Glover jest Profesorem Prawa Kanonicznego w
europejskich seminariach Bractwa Św. Piusa X. Wskazał on, że
jakiekolwiek są nasze osobiste odczucia odnośnie Nowego Kodeksu,
wchodzi on w życie poparty pełnym autorytetem papieża. Nie mamy więc
innej opcji, jak tylko zaakceptować oficjalne Prawo Kanoniczne
Kościoła".
Angelus, Listopad 1983
"...wołamy, coraz gwałtowniej, z powodu błędów, by nie rzec
herezji zawartych w nowym Kodeksie Prawa Kanonicznego"
Castro de Mayer oraz Marcel Lefebvre, List do Jana Pawła II, 1983
tekst: sspx.org, tłumaczenie:piusx.org.pl
"Tak więc uważamy za nieważne wszystko
inspirowane tym duchem
negacji przeszłości:
wszystkie posoborowe
reform oraz wszystkie
akty Rzymu dokonane w tej bezbożności."
Castro de Mayer oraz Marcel Lefebvre, list do Jana
Pawła II, 1986
tekst: sspx.org, tłumaczenie: własne
Co na to Kościół Katolicki.
"Niegodziwą byłoby również rzeczą i zgoła przeciwną szacunkowi z
jakim należy traktować prawa Kościelne, gdyby postanowienia
tegoż Kościoła dotyczące sprawowania obrzędów, albo norm
obyczajowych lub też praw kościelnych i zachowania się sług
ołtarza, lekceważyć w mniemaniu jakiejś szalonej wolności, i
traktować jak się komu podoba, uznawać za niezgodne z pewnymi
zasadami prawa naturalnego albo wreszcie uznawać za niedoskonałe
lub niedostateczne i podlegające autorytetowi władzy
świeckiej."
Grzegorz XVI, Mirari Vos,
tekst: www.papalencyclicals.net,
tłumaczenie: www.kns.gower.pl
"...jak gdyby Kościół rządzony przez Ducha Bożego mógł ustanowić
dyscyplinę, która jest nie tylko bezużyteczna oraz uciążliwa do
zniesienia dla Chrześcijańskiej wolności, ale również niebezpieczna,
szkodliwa oraz prowadząca do przesądów i materializmu.
Jest to twierdzenie fałszywe, lekkomyślne, niebezpieczne, obraźliwe
dla pobożnych uszu, szkodliwe dla Kościoła oraz Ducha Bożego, który
go prowadzi. Co najmniej błędne."
Pius VI, Auctorem fidei
tekst włoski: http://digilander.libero.it/magistero/p6auctor.htm,
tłumaczenie: własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz