Jedną z najważniejszych interwencji Watykańskiego II, mającą miejsce wobec zgromadzenia ponad 3 000 biskupów, była interwencja kard. Józefa
Frings'a, Arcybiskupa Kolonii. Frings mocno skrytykował metody Najwyższej
Świętej Kongregacji Świętego Oficjum (po Vaticanum II - Kongregacja Nauki Wiary). Interwencja kard. Frings'a została przyjętą
przez większość zgromadzenia owacją na stojąco.
'Mówi się, że tego dnia - 8 listopada 1963 roku - Święte Oficjum praktycznie umarło. Czas potwierdził ten werdykt. Kto za tym stał? Odpowiedzi udzielą specjaliści.
W roku 1998 ukazała się książka Helmut'a Krätzl'a, biskupa
pomocniczego diecezji Wiedeńskiej.
"Ratzinger był głównym doradcą Kardynała Józefa Frings'a,
podstarzałego kardynała Kolonii... W roku 1962, roku otwarcia
Watykańskiego Drugiego, Kardynał był prawie niewidomy. Polegał na
Ratzingerze oraz innym pomocniku. Zajmowali się oni
podsumowywaniem codziennych dokumentów i przemów oraz szkicowaniem
przemówień kardynała. Tak więc to Józef Ratzinger napisał słynne
zdanie Fring'a o Świętym Oficjum, twierdząc, że "jego metody oraz
postępowanie nie pasują do nowożytnej ery oraz są źródłem
zgorszenia na świecie"."
Imć Henri de Lubac, Entretien autour du Vatican II:
"Pozwólcie mi przywołać coś, co się wydarzyło. Józef Ratzinger, soborowy
ekspert, był również prywatnym sekretarzem kard. Frings'a, arcybiskupa
Kolonii. Stary, niewidomy Kardynał w dużej mierze wykorzystywał
swojego sekretarza do pisanie jego [kardynała] interwencji. Jedna z
tych interwencji została szczególnie zapamiętana. Była to radykalna krytyka metod
Świętego Oficjum. Pomimo odpowiedzi kard. Ottavianiego, Frings
podtrzymał swoją krytykę. Nie jest przesadą powiedzieć, że Święte Oficjum, takie jakie wtedy było, tego dnia zostało zniszczone przez
Ratzingera będącego w jedności ze swoim arcybiskupem... Kard. Seper,
człowiek pełen dobroci, zainicjował renowację. Ratzinger, który się nie
zmienił, kontynuuje ją. Dobrze było by zapamiętać ten epizod."
Ktoś powie - któż to jest ten Helmut? Ano nie byle kto. Studiował na Gregorianum. Doktorat z prawa kanonicznego w 1964 roku. Stenograf podczas V2.
Żeby niesłusznie nie został oskarżony o dobre, katolickie podejście (cytaty za: http://www.tygodnik.com.pl):
„Kilka nominacji wywołało pewien niepokój, gdyż zostali mianowani biskupi, którzy – można było odnieść takie wrażenie – raczej hamują niż posuwają naprzód zmiany posoborowe”
„Kościół katolicki musi nauczyć się tego, czego my właśnie uczymy się dziś w Austrii: tolerowania faktu, że są w nim obecne różne opcje”
W sprawie kardynała Groëra, wraz z Christoph'em Schönborn'em zadeklarował: "oszczerstwo, jakiego nie było od czasu nazistowskich procesów duchownych pod pozorem ich homoseksualizmu".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz