Pada sławetne zdanie "Człowiek pochodzi od małpy"... i zaczyna się wzajemne przekrzykiwanie.
A wystarczy zadać pytanie na poziomie dziecka. Wystarczy zapytać: "Skąd pochodzą małpy?" Usłyszymy: "Od niższych ssaków".
Dalej:
- "Skąd pochodzą niższe ssaki?"
- "Od płazów i gadów".
- "Skąd pochodzą niższe ssaki?"
- "Od płazów i gadów".
I tak dochodzimy do ryb, potem grup komórek, wreszcie, wcześniej czy później dochodzimy do pojedynczych komórek.
Stąd już w oczywisty sposób dochodzimy do Pierwszej Przyczyny, Pierwszego Poruszyciela tj. Boga.
Gdyby kogoś nie przekonywała prosta logika, zdrowy rozum lub autorytet Arystotelesa czy św. Tomasza z Akwinu:
„Jeden jest Bóg, jeden początek wszystkich rzeczy, jeden Stwórca
wszystkiego, co widzialne i niewidzialne; On na początku wieków
wszechmocną potęgą swoją wywiódł razem z nicestwa twory duchowe i
z ciała złożone, anioły i świat”
Sobór Laterański IV (1215)
Sobór Laterański IV (1215)
Dla przypomnienia: jeżeli ktoś nie uznaje powyższego - jest heretykiem.
"Jeżeli ktoś nie wyzna, że świat i wszystkie rzeczy zawierające się w
nim, zarówno duchowe jak i materialne, odnośnie ich całej substancji,
były stworzone przez Boga z niczego - niech będzie wyklęty"
Sobór Watykański I, canon 5 (1869 - 1870)
Gdyby ktoś bawił się w protestanta i uważał, że Kościół Katolicki, lub też inny, prawdziwszy kościół powstał na niesławnym Soborze Watykańskim Drugim - KKK z 1992 r., poprawki z 1998 r.; paragraf piąty, wers 327:
"Wyznanie wiary Soboru Laterańskiego IV stwierdza,
że Bóg "równocześnie od początku czasu stworzył z
nicości jeden i drugi rodzaj stworzeń, stworzenia duchowe i
materialne, to znaczy aniołów i świat ziemski, a na końcu
człowieka, który złożony z duszy i ciała łączy w sobie
świat duchowy i materialny"".
Jak widać - by obalić TEORIĘ ewolucji wystarczy odwołać się do zdrowego rozsądku lub powagi Kościoła Katolickiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz