poniedziałek, 6 maja 2013

Uczelnia Św. Tomasza z Akwinu

Stanisław Dziwisz / fot. fakty.interia.pl
Szkoła pod patronatem FSSPX, znajdująca się w Australii.

"Jaka jest filozofia Uczelni Św. Tomasza z Akwinu? Jej filozofia mogłaby zostać zilustrowana poprzez przykład wielkiego Anglika, którym był św. Tomasz More".

Dla przypomnienia - skazany za śmierć, za niezłożenie przysięgi supremacji, wedle której król stanowi głowę Kościoła.

"Programy nauczania na Uczelni Św. Tomasza z Akwinu, wspierają i promują zasady oraz praktykowanie Australijskiej demokracji, w tym zobowiązanie do:

(...)
  • Wolności religii
  • Wolności słowa i stowarzyszania się
  • Wartości otwartości i tolerancji."

za: http://www.stac.vic.edu.au

Soborowa "odnowa"


Jak łatwo zapomnieć...


De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 15


Tutaj w mieście Chicago, pomiędzy 10 a 13 kwietnia tego roku, nasi biskupi spotkali się w luksusowym hotelu i zdecydowali między innymi o tym, że zaapelują do Rzymu o pozwolenie na całą Mszę po angielsku, włączając Kanon Mszy, włączając najbardziej uroczystą część Kanonu - Konsekrację. Dwudziestu jeden biskupów walczyło przeciwko temu i zagłosowało przeciwko temu. Z ponad 250 amerykańskich biskupów, 21 było wciąż dość katolickich, by ostrzec pozostałych by w ogóle nie niszczyli Tradycyjnej Łacińskiej Mszy - szczególnie, by nie bawili się z "formą" Konsekracji, która wpływa na ważność Mszy.

Informacje o dokładnej liczbie (która, jak przypuszczam miała być zachowana w sekrecie) otrzymałem dwa tygodnie temu z Biura Kardynała w Washington, który powiedział mi, że był jednym z trzech kardynałów, którzy walczyli przeciwko temu. Pozostałymi dwoma byli kardynał Spelmann i kardynał Macintyre. Do tego 18 innych biskupów. Zagłosowali "nie" ponieważ wiedzieli, że to było złe. Spodziewałem się, że następne zdanie będzie brzmiało: "... i to dlatego, przynajmniej w 21 diecezjach wciąż będziecie mieli dostęp do ważnej Mszy."  Ale nie... To nie to, co później usłyszałem. To, co usłyszałem brzmiało: "... lecz gdy większość amerykańskich biskupów zdecydowała się na całą Mszę po angielsku, my, którzy głosowaliśmy przeciwko, zdecydowaliśmy się nie łamać szeregów i iść razem z nimi".

Tego rodzaju przywódców dziś mamy, panie i panowie. Gdyby tylko zaproponowali anglojęzyczne tłumaczenie łacińskiego Kanonu, byłoby to wystarczająco złe. Postąpiliby wprost przeciwnie do groźby ekskomuniki Soboru Trydenckiego oraz artykułów 36 i 54 "Konstytucji o liturgii" Drugiego Soboru Watykańskiego. Gdyby było to dosłowne tłumaczenie, mimo, że bardzo nie chciałbym widzieć jak łacina odchodzi, nie można by kwestionować ważności Mszy.

Ostatniej nocy, w sali łaskawie oddanej do naszej dyspozycji, rozmawiałem ze znajomym księdzem rytu libańskiego. Na pewno nie używa łaciny, ale wiem, że jest to ważna Msza i dlatego widziałbym was raczej udających się na ważną Mszę w aramejskim, w jego Libańskim Kościele, niż na fałszywą Ucztę Pańską w naszych, tak zwanych Łacińskich Kościołach.

piątek, 26 kwietnia 2013

Wracamy 6 maja




Guerard des Lauriers: Boża Iskra - część VII


W latach pięćdziesiątych ojciec Gerard bierze udział w walce z neomodernizmem. W swych licznych pismach o teologii łaski wyraźnie wyróżnia porządek naturalny i porządek nadprzyrodzony. Co jest oczywiście sprzeczne z tendencjami nowej teologii.  W kwestii kosmologii ewolucyjnej jest jednym z głównym przeciwników Teilhard’a de Chardin. Te polemiki doprowadzają do potępienia neomodernizmu przez Piusa XII w encyklice "Humani Generis" (1950). 

Ojciec des Lauriers jest również wybitnym mariologiem. Z tego powodu uczestniczy w pracach poprzedzających ogłoszenie Dogmatu o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Poza tym jest jednym z głównych teologów, którzy wspierają zamiar Piusa XII, mianowicie, zdefiniowanie maryjnych dogmatów o Współpośredniczce i Współodkupicielce.

Progresiści, którym nie udało się zapobiec ogłoszeniu dogmatu o Wniebowzięciu, doprowadzają do opóźnienia prac nad kolejnymi dwoma.

Wprowadzenie święta Najświętszej Maryi Królowej w 1954 roku, które w planach Piusa XII miało służyć jako swoiste preludium do proklamacji dwóch kolejnych dogmatów, ma miejsce w czasie, w którym Gerard już wie, że progresiści będą walczyć z katolicką mariologią.

Rola jaką odgrywał ojciec des Lauriers w latach pięćdziesiątych, pozwala nam zrozumieć dlaczego Pius XII zaproponował mu kardynalską purpurę, ale dobrze poinformowane źródła potwierdzają, że generał de Gaulle stanowczo się temu sprzeciwił.

W 1951 roku, msgr Antonio Piolantii, rektor Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego, proponuje ojcowi des Lauriers, aby przybył do Rzymu i rozpoczął pracę na Uniwersytecie Laterańskim.

Katolicyzm: Bursa

Bursa (worek, teka) jest trojaka: mszalna, wiatykowa i dla chorych.

Mszalna, czyli korporałowa (bursa corporalis) jest czworoboczną teczką, z trzech stron zamkniętą, z czwartej zaś otwartą, okrytą, przynajmniej z wierzchu, tąż samą materją jedwabną, z której jest ornat, z wnętrzem wyłożonym półjedwabną materją, albo białem, cienkim płótnem; spód jej jest z tejże materji, co i wierzch.Wielkość bursy zastosowaną być winna do rozmiarów korporału, zwyczajnie ma szerokość 18 ctm., długości tyleż. Na stronie wewnętrznej wyszyty jest krzyż lub obraz wyhaftowany; boki są obszyte galonem.

Wiatykowa - do noszenia Wiatyku ma przyszytą z obu końców tasiemkę białą, długą, jedwabną, na której możnaby bursę u szyi kapłana uwiesić. Kształt tej bursy może być zastosowany do kształtu naczynka z Wiatykiem.

Do Oleju św. dla chorych - ma być daleko mniejsza, ze spodem okrągłym, rozmiaru odpowiedniego do wielkości naczynia, w którem się mieści Olej św., a które na tym spodzie możnaby postawić. Spód ten ma być twardy. Tasiemka czy sznurek jedwabny dla zawieszania bursy na szyi ma też być przyszyty.
na podstawie: biskup Antoni J. Nowowiejski, Ceremonjał Parafialny, 1931