czwartek, 21 marca 2013

Taki sam wczoraj i dziś. Część II.


   Z pomocą Łaski Bożej uznajmy teologicznie niemożliwym, by Piotr zaprzeczył Piotrowi. Czas, tym bardziej ten, ujrzy rzeczy zbliżające się do swojego końca i obawiam się, że dziś jest to rzeczywistością. Ci, którzy powinni iść dalej z powodu spokoju i niewytłumaczalnego braku reakcji grupy pełnej księży, w większości bez wątpienia dobrych, widzą swoich kapitanów cieszących się ze zniesienia nieistniejących ekskomunik i prowadzących dyskusje doktrynalne z najwyższym sędzią w sprawach Wiary. Zasadniczo: „To co złe, nie jest takie złe” i dlatego ci z Rzymu również nie są. Tłumaczono nam i uczono nas, że Wiara nie podlega dyskusji. Wszyscy ci starzy ludzie Rzymu, którzy sączą to, co zrobił modernizm, przez lata składali Przysięgę Antymodernistyczną Świętego Piusa X, aby mieć dostęp do świeceń i urzędów. Tak, więc wierzy się w lojalność i honor krzywoprzysięzców.

   Nic nie zyskujemy mówiąc: “Widzicie, powiedzieliśmy im”. Zyskujemy, jeżeli uniemożliwimy wciągnięcie innych w błąd lub zepsucie Wiary. 

   Są rzeczy, które zadziwiają, powodują zmieszanie i słusznie ranią zaufanie. 30 czerwca 1988 roku Arcybiskup Lefebvre oraz biskup Castro Mayer konsekrowali biskupów Bractwa. Następnego dnia przyszedł dekret ekskomunikujący. Obecnych było wielu przełożonych. Pomiędzy nimi ksiądz Didier Bonneterre (Burdeos, Francja), który uczestniczył w minionej pielgrzymce do Rzymu i wraz ze swoimi wiernymi był obecny podczas publicznej audiencji Jana Pawła II. Pocałował jego pierścień. Pierścień tego, który ekskomunikował Arcybiskupa Lefebvre. Jak to rozumiecie? Czy możecie zrozumieć? 

   Większym zakłopotaniem i przyczyną zdumienia były zdjęcia biskupów Bractwa w Rzymie, pozdrawiających Benedykta XVI z dużymi uśmiechami na twarzy. Schizmatyccy prawosławni, udając się do Rzymu,. mniej się uśmiechają, chociaż chcą uzyskać prawo, którego nie mają i na które nie zasługują. Czterech biskupów powinno żądać potępienia Modernizmu, który panuje w Kościele z błogosławieństwem, które otrzymał z tronu papieskiego. Czy święty Atanazy uśmiechał się w ten sam sposób?

http://jezusimaryja.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz