niedziela, 17 marca 2013

o. Wiktor Mróz: Ekumenizm prowadzi do apostazji. Część II

   
    Po śmierci Papieża Piusa XII w 1958 roku, po raz pierwszy w historii Kościoła widzimy ostre sprzeciwienie się następującej zasadzie: Zachować Prawdę za wszelką cenę. Pod naciskiem "ruchu ekumenicznego", wielu nauczycieli, teologów, nawet główni przywódcy Kościoła Katolickiego, wliczając Papieża Pawła VI, wyobraziło sobie utopijną jedność rodzaju pod Jednym Światowym Kościołem oraz Jednym Światowym Rządem. Ta "Ekumania", nie jest tylko pomysłem kilku radykalnych księży i zakonnic. Dotknęła już większości duchowieństwa w wielu krajach, zwłaszcza młodszej części katolickiego kleru.

    Definitywnie, jednym z głównych celów Drugiego Soboru Watykańskiego było promowanie "jedności". Zatem, wszelkiego rodzaju protestanci i niekatoliccy przedstawiciele byli zaproszeni do wzięcia udziału. Artykuł I "Dekretu o Ekumenizmie" jasno stwierdza, że "promowanie odnowienia jedności pomiędzy wszystkimi Chrześcijanami jest jedną z głównych trosk Drugiego Soboru Watykańskiego". Po raz pierwszy w historii Kościoła, heretycy oraz schizmatycy siedzieli razem z Katolicką hierarchią, rozważając przyszły kurs tej Boskiej Instytucji, Katolickiego Kościoła. Nic więc dziwnego, że wynikiem takiego soboru była kompletna katastrofa!

   W 1962, twa tygodnie przed planowanym rozpoczęciem Drugiego Soboru Watykańskiego, kardynał Jan Willebrands został wysłany z Rzymu do Moskwy. Jego zadaniem było przekonać Rosyjski Kościół Prawosławny do wysłania na Sobór obserwatorów. Dotąd nigdy nie chcieli mieć z tym do czynienia w jakikolwiek sposób. Ale Willebrands był bardzo zdeterminowanym człowiekiem. Został upoważniony do poczynienia pewnych ustępstw na rzecz Rosjan. Jego misja zakończyła się sukcesem. Komunistyczni agenci przyjechali wziąć udział. Jak kardynał przeciągnął Rosjan na swoją stronę? Peter Nichols, rzymski korespondent Times'a, wyjaśnia: "Nie może być wątpliwości, że Watykan udzielił zapewnień, że Sobór nie stanie się antykomunistyczny..."

   Podczas Soboru, 450 biskupów - około jednej szóstej biskupów całego świata - przygotowało petycję, prosząc o potępienie Komunizmu. Zwrócili w niej uwagę, że jeżeli Sobór nadal będzie milczał w sprawie niebezpieczeństwa jakie stanowi komunizmu, będzie to ekwiwalentem odrzucenia wszystkiego co poprzedni Papieże powiedzieli przeciwko komunizmowi. Ale nie wydawało się to niepokoić kierujących Soborem. Petycja została zablokowana i skończyła w koszu na makulaturę.

   Drugi Sobór Watykański przejdzie do historii jako jedyny Sobór podczas, którego przywódcy Soboru Watykańskiego II z premedytacją zdecydowali się współpracować nie tylko ze wszystkiego rodzaju herezjami, ale również z komunizmem, najbardziej śmiertelnym wrogiem Kościoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz