Zmartwychwstanie Chrystusa jest kamieniem węgielnym Katolickiej
Wiary. Nigdzie nie zostało to lepiej wyrażone niż w Pierwszym Liście św.
Pawła do Koryntian: "Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, próżne jest
nasze nauczanie, próżna jest również wasza wiara." (1 Kor 15,13)
Natychmiast po Wniebowstąpieniu, Apostołowie i uczniowie Chrystusa zaczęli publicznie głosić Jego zmartwychwstanie. Dokładnie w tym Jeruzalem i przed tymi samymi tłumami ludzi, którzy byli świadkami Ukrzyżowania oraz śmierci Naszego Pana. Absolutnie pewni zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i śmiercią nie obawiali się niczego - ani biczowania, ani uwięzienia, ani nawet śmierci. Zaprowadzeni przed Sanhedryn, na groźby wysokiego kapłana odpowiedzieli bez strachu: "Musimy być posłuszni raczej Bogu, niż człowiekowi. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego skazaliście na śmierć, zawieszając Go na drzewie, a my jesteśmy świadkami tych rzeczy." (Ap 5,29)
Poprzez wieki, do końca pontyfikatu Papieża Piusa XII w 1958 roku, następcy Apostołów - Papieże, biskupi, księżą, całe nauczające ciało Kościoła - uczyli tych samych prawd objawionych przez Jezusa Chrystusa i z tą samą nieugiętą stanowczością, z jednym Soborem po drugim, a było ich dziewiętnaście [łącznie 20 - tłumacz], wycinając każdy zalążek wrogiej doktryny ludzkiego pochodzenia. Herezje były szybko potępiane, a Artykuły Wiary były wciąż i wciąż potwierdzane.
Nauczanie prawdy, pełnej prawdy Ewangelii było zawsze najwyższą zasadą Magisterium. Studiując historię Soborów Kościoła, nie znajdujemy śladu jakiejkolwiek zmiany w religii, w nauczaniu, w teologii moralnej lub dogmatycznej. Nawet liturgia, oparta bardziej na tradycji i Kościelnym prawodawstwie, niż na bezpośrednim boskim objawieniu, pozostała niezmieniona przez wieki. Pasterze i przywódcy Kościoła zachowali w pamięci to, co rozkazał im Jezus Chrystus: "Nauczajcie wszystkie narody. Zachowujcie wszystko co wam przykazałem." (Mt 28,20) I nie zapomniane były również te mocne słowa Świętego Pawła: "Jeżeli ktoś nauczał by was ewangelii innej niż ta, którą otrzymaliście, niech będzie wyklęty." (Gal 1,8)
Słowem, poprzez wieki od czasu Chrystusa i Jego Apostołów, Kościół Katolicki gorliwie strzegł i krzewił Doktrynę Chrystusa, tak jak nauczali Jego Apostołowie. Kościół nie szukał kompromitacji Wiary z heretykami lub fałszywymi prorokami. Słowo "ekumenizm" nie zostało wynalezione. Żaden Papież nigdy nie próbował "otworzyć okna" lub "dopasować Kościoła do współczesnych czasów". Każdy wysiłek w kierunku ustępstwa wobec upadłej natury człowieka lub świata, napotykał silną opozycję ze strony ciała nauczającego oraz przywódców Kościoła, pomnych tak mocnych ostrzeżeń, jak to św. Jana Apostoła: 'Każdy kto postępuje, a nie trwa w doktrynie Chrystusa, nie jest z Boga. Kto trwa w doktrynie, ten ma i Ojca, i Syna Jeżeli ktokolwiek przychodzi do was i tej doktryny nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go. Albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów." ( 2J, 7-11) I tych, którzy chcieliby skompromitować doktrynę na rzecz "ekumenizmu", św. Paweł szczerze pyta: "Co bowiem wspólnego ma światło z ciemnością?" (2 Kor 6,14)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz