tag:blogger.com,1999:blog-35202508186489541862024-02-19T18:10:24.285+01:00Semper fidelis et paratussemperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.comBlogger456125tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-60295168784935493552013-06-15T01:05:00.000+01:002013-06-15T01:05:10.912+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 29, ostatnia.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE4Ch17FJMgtMSa7YeBYAzDVdAHPlFsEMFsovZANWf9K4MkMhe72wyD-vLD6FIwROWjmJSebgqM6NhvpoWtnIQqxAMGrkpSUZ9_E9dGeUDpCo16Z2WT60ntFZGouRmB5geqFRSoOsfg9rF/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE4Ch17FJMgtMSa7YeBYAzDVdAHPlFsEMFsovZANWf9K4MkMhe72wyD-vLD6FIwROWjmJSebgqM6NhvpoWtnIQqxAMGrkpSUZ9_E9dGeUDpCo16Z2WT60ntFZGouRmB5geqFRSoOsfg9rF/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję i modlę się, aby Ojciec Święty wkrótce dał nam przywództwo i byśmy już dłużej nie musieli dokonywać wyboru pomiędzy
establishmentem kościoła soborowego oraz prawdziwym, realnym Kościołem
Katolickim. Ale, zmuszony do wyboru pomiędzy oficjalnym kościołem
soborowym oraz realnym Kościołem Katolickim, już dokonałem mojej
decyzji, panie i panowie.<br />
<br />
Przeciwko oficjalnemu kościołowi soborowemu i za oficjalny Kościół Katolicki! <br />
<br />
I nie mam najmniejszej wątpliwości, wobec Boga i świata, że podejmując
tą decyzję, jednocześnie zdecydowałem za Chrystusa i przeciwko
Antychrystowi - tak nam dopomóż Bóg.</div>
<br />semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-74776887603481810822013-06-14T07:14:00.001+01:002013-06-14T07:14:21.205+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 28<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE4Ch17FJMgtMSa7YeBYAzDVdAHPlFsEMFsovZANWf9K4MkMhe72wyD-vLD6FIwROWjmJSebgqM6NhvpoWtnIQqxAMGrkpSUZ9_E9dGeUDpCo16Z2WT60ntFZGouRmB5geqFRSoOsfg9rF/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE4Ch17FJMgtMSa7YeBYAzDVdAHPlFsEMFsovZANWf9K4MkMhe72wyD-vLD6FIwROWjmJSebgqM6NhvpoWtnIQqxAMGrkpSUZ9_E9dGeUDpCo16Z2WT60ntFZGouRmB5geqFRSoOsfg9rF/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W tym momencie, jesteśmy praktycznie opuszczeni, panie i panowie. Nasz
Ojciec Święty cierpi bardziej niż mówią wam gazety. Fizycznie, jest w
znacznie gorszej sytuacji niż mówią nam gazety. Psychicznie, cierpi
ogromnie. I jeżeli przekazałbym wam jeden procent informacji, które
otrzymałem z Rzymu, pomyślelibyście, że pisałem horrory dla Alfred
Hitchcocka.<br />
<br />
Módlmy się za Kościół oraz również za Ojca
Świętego, panie i panowie. Dokładnie teraz jesteśmy prawdziwymi
Katolikami, jesteśmy jak dzieci opuszczone przez naszych duchowych
przywódców. Teraz możemy tylko walczyć tak jak wam wyjaśniłem oraz
modlić o ten dzień, w którym nasz cierpiący Najwyższy Pasterz, ponownie
otworzy swe ramiona i z powrotem umieści tiarę na swojej głowie - nie
biskupią mitrę - ale tiarę, i pozwoli nam mieć satysfakcję ponownego
wykrzyczenia do całego świata: "Dzięki Bogu, znów mamy Papieża!"<br />
<br />
I mam nadzieję oraz modlę się o to, że będzie to Paweł VI przemieniony w
nowego Piusa X. Widziałem go, uważam, że to może zostać zrobione, panie
i panowie. Ale jeżeli się to nie stanie, wtedy będziemy musieli
tymczasowo kontynuować dla papieża i przeciwko biskupom, którzy nas
zdradzili.<br />
<br />
Nie wahajcie się, panie i panowie, zapytać mnie
dokładnie teraz, jak usprawiedliwiam taką pozycję dla samego siebie i
sugeruję innym zrobić tak samo. Widzę wasze oczy. To pytanie jest
dokładnie tam. "Jak możesz usprawiedliwić to, co nam tutaj
powiedziałeś?" Pytanie jest tam i macie doskonałe prawo, macie
obowiązek, zapytać mnie: "Jak to usprawiedliwisz?" Panie i panowie, to
moja odpowiedź: stanowisko, które zająłem jest usprawiedliwione na tylko
jednej podstawie. Tej podstawie...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Dokładnie
25 lat temu, wieczorem przed moimi święceniami na kapłana, umieściłem
dłoń na Bożej, świętej Ewangelii. I stojąc przed moim Bogiem = moim
żyjącym Bogiem - wystawionym Najświętszym Sakramentem, z niedaleką
statuą Jego Niepokalanej Matki spoglądającej w dół na mnie, uroczyście
oświadczyłem:</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
"Tą
Katolicką Wiarę, którą obecnie dobrowolnie wyznaję i do której
prawdziwie przylegam, tą samą obiecuję, ślubuję i przysięgam zachowywać
oraz wyznawać z pomocą Bożą, w pełni, nieskażoną oraz mocną stałością do
ostatniego oddechu mojego życia. Będę starał się najlepiej jak
potrafię, aby ta sama wiara była wspierana, nauczana oraz publicznie
wyznawana przez przez tych wszystkich mi powierzonych."</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
To
wyznanie wiary, panie i panowie, złożyłem, ślubowałem i przysięgałem
jako młody ksiądz 25 lat temu. To same wyznanie wiary złożyłem,
ślubowałem i przysięgałem, gdy Kościół w akademickim świecie promował
mnie na Doktora Prawa Kanonicznego. To samo wyznanie wiary złożyłem,
ślubowałem i przysięgałem przez 13 kolejnych lat szkolnych, gdy Kościół
mianował mnie Profesorem Teologii oraz Prawa Kanonicznego, bym nauczał
jego młodych księży. To samo wyznanie wiary złożyłem, ślubowałem i
przysięgałem, gdy Kościół wybrał mnie do wzięcia udziału w ostatnim
Soborze Ekumenicznym.</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Panie i panowie, mój Kościół nie może mnie dziś prosić bym zaprzeczył
temu, co sprawił bym obiecał, ślubował i przysiągł wczoraj. Obiecałem,
ślubowałem i przysięgałem to wczoraj, obiecuję, ślubuję i przysięgam to
dziś, i jutro, i pojutrze, i ostatniego dnia mojego pobytu tutaj.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-37277468901261791262013-06-13T07:37:00.000+01:002013-06-13T07:37:23.667+01:00De Pauw: Pionier - część IV<div style="text-align: justify;">
Podczas Soboru, Sekretarz Stanu Amleto kardynal Cicognani, osobiście
promuje go na prałata domowego. Otrzymuje tytuł Monsignora. Zostaje mu
przyznany Srebrny Medal Pawła VI jako "znak wdzięczności doceniającej
pracę księdza De Pauw."</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Francis kardynał Spellman nazywa go "najlepiej poinformowanym
człowiekiem w okolicy". Pracuje jako akredytowany dziennikarz,
reprezentujący belgijską gazetę, tą samą, której redaktorem
naczelnym był jego ojciec. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po trzech latach pracy jako profesor w Mount St. Mary's, zostaje
przeniesiony z diecezji Ghent do archidiecezji Baltimore. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
15 marca 1965 walka o Prawdę i Tradycję wchodzi w nowy etap - na konferencji New York City ks. Gommar publicznie ogłasza powstanie Catholic Traditionalist Movement. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
16
listopada 1965 roku, Stolica Apostolska umieszcza go pod jurysdykcją biskupa Tivoli-Rome.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Odwiedza Belgię, Anglię, Francję, Niemcy, Holandię,
Włochy oraz Szwajcarię. Pragnie zorganizować katolików w jeden
zjednoczony ruch o światowym zasięgu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W 1967 zostaje wybrany do godności biskupiej. Odpowiada:</div>
<div style="text-align: justify;">
"Dziękuję, ale nie, dziękuję... Mimo, że wybranie mnie do przyjęcia
na pierwszy rzut oka ważnych konsekracji biskupich, przez wielu
tradycyjnych katolików mogło by zostać przyjęte z zadowoleniem, muszę
bezwzględnie odmówić, gdyż wciąż były by to schizmatyckie konsekracje biskupie... Urodziłem się Rzymskim Katolikiem... Zostałem wychowany na Rzymskiego Katolika... Zostałem wyświecony na Rzymskokatolickiego Kapłana.... I poprzez łaskę Bożą oraz wsparcie podobnie myślących przyjaciół, planuję umrzeć jako Rzymskokatolicki "Sacerdos in Aeternum"... Niech Bóg się zmiłuje nad Swoim Kościołem." Podpisano w New York City, 1-ego sierpnia 1967 roku</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
14 marca 1968 roku Antonio Kardinal Bacci, światowej sławy latynista,
głowa Archiwów Watykańskich, poprzez doręczony do rąk własnych list
oraz nagranie po łacinie, wyraża księdzu De Pauw swoje "gorące
gratulacje" za jego "mądrą i gorliwą obronę języka łacińskiego oraz
Chorału Gregoriańskiego" oraz zachęca go do kontynuowania obrony oraz
promowania tej najstosowniejszej sprawy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
23 czerwca 1968 roku zostaje otwarta kaplica Ave Maria w Westbury,
Long Island, New
York. Staje się pierwszą i jedyną na świecie publicznie
funkcjonującą tradycyjną Rzymskokatolicką parafią. 10 sierpnia zostaje
poświęcona przez biskupa Blasiusa Sigibalda Kurza</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1QmqBATMRLkJEnnJlSvkNlj3KlsiSXVH0XbxEvYIxfCtY80A1rqt-2mh3U-68Cq5nJaylbHwXjw-2Cwr-moXLgxLcPTaoZyIT94ARWeL5ti-LDUrOq46ljjVO9CPZ9nsfotTZAPJRUdzt/s1600/kurz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1QmqBATMRLkJEnnJlSvkNlj3KlsiSXVH0XbxEvYIxfCtY80A1rqt-2mh3U-68Cq5nJaylbHwXjw-2Cwr-moXLgxLcPTaoZyIT94ARWeL5ti-LDUrOq46ljjVO9CPZ9nsfotTZAPJRUdzt/s320/kurz.jpg" width="260" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">z biskupem Kurzem</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
26 lipca 1970 roku, gdy "Wietnam" nie był zbyt popularnym słowem w
Amerykańskim słowniku, w kwaterze główne CTM erygował pierwszy monument w
stanie New York, poświęcony tym, którzy walczyli w Wietnamie. Otrzymuje
za to osobiste podziękowanie prezydenta USA Richarda Nixona.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Alfredo Ottaviani, od 4 lutego 1965 roku do 1 stycznia 1979 roku, roku śmierci kardynała, utrzymuje prywatną korespondencję z ks. De Pauw.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jan Paweł I, trzy dni po swojej inauguracji. przesyła mu głębokie podziękowanie za lojalność oraz miłość.</div>
<div style="text-align: justify;">
W 1980 roku zaczyna publikować " QUOTE... ...UNQUOTE".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
12 marca 1987 roku, zostaje przyjęty w Białym Domu, w Owalnym Biurze w Waszyngtonie, przez prezydenta Ronalda Reagana.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W roku 1989, od Ronalda Reagana, otrzymuje ręcznie napisany list.
Tego samego roku publikuje swoje najbardziej kontrowersyjne dzieło -
"The Challenge of Peace through Strength".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W latach 1990-91 otrzymuje podziękowanie od prezydenta Busha,
Sekretarz Obrony Dick'a Cheney'a, Generała Colin'a L. Powel'a, Generałą
H. Norman'a Schwarzkopf'a (dowodzący operacjami Desert Shield i Desert
Storm), Generała A.M. Gray'a (dowodzący oddziałami Marines), Generała
Majora James'a H. Johnson'a. Wiceprezydent Dan Quayl przyjmuje go w
Białym Domu i osobiście składa podziękowania. Kilka dni później 26
kwietnia wysyła osobisty list.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W roku 1992 podziękowania i wyrazy uznania składają m.in. George
Bush, Ronald Reagan, były Sekretarz Obrony Caspar W. Weinberger oraz
Generał Daniel O. Graham.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rok 2000 przynosi kolejne odznaczenia. Międzynarodowe Centrum Biograficzne, Cambridge, Anglia wpisuje go na listy:<br />
- Ludzie Milenium<br />
- Dwa Tysiące Wybitnych Uczonych XX Wieku<br />
- Wybitni Mówcy Świata</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
12 kwietnia 202 roku celebruje 60 lecie kapłaństwa. Ze względu na śmierć osoby należącej do rodziny Ave Maria Chapel podczas wydarzeń z 11 września 2001 oraz kilku członków Ave Maria Chapel oraz CTM służących w armii USA, ksiądz Gommar rezygnuje z publicznego świętowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ksiądz Gommar pojawia się w wielu gazetach oraz publikacjach.
Przyczynia się również do powstania wielu z nich, również encyklopedii
oraz słowników encyklopedycznych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest członkiem wielu związków, organizacji i stowarzyszeń. Z członkostwa w niektórych z nich rezygnuje w ramach protestu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnią publiczną Mszę odprawa w Niedzielę Wielkanocną, 27 marca 2005 roku. Wyraźnie osłabiony, zostaje zapytany czy na pewno chce celebrować Mszę Wielkanocną. Odpowiada: "Muszę to zrobić, jestem gotów do drogi".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wczesnym rankiem 6 maja 2005 roku ksiądz Gommar de Pauw, pionier walki o Tradycję, odszedł po wieczną nagrodę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Opuścił świat zdrowy duchowo oraz mentalnie. W pokoju udał się na spotkanie ze swoim Stwórcą, któremu wiernie służył jako prawdziwy kapłan na wieki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-50838652822277415292013-06-11T07:13:00.000+01:002013-06-11T07:13:08.394+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 27<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-FbMXStKkHgBaR3Iszes46AklrG-D5fmsLODAoq_N_aGMC21iuEfBfQG6IIGIU1_QWvJH2tvbJWa8uPGiLFINoWL4SSVf6w5oHIvakwjrp8Lt99OejYfju4cOAgsOfdhyphenhyphenHaK9ZMt3N6aD/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-FbMXStKkHgBaR3Iszes46AklrG-D5fmsLODAoq_N_aGMC21iuEfBfQG6IIGIU1_QWvJH2tvbJWa8uPGiLFINoWL4SSVf6w5oHIvakwjrp8Lt99OejYfju4cOAgsOfdhyphenhyphenHaK9ZMt3N6aD/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia wiadomość, którą otrzymałem z Rzymu tydzień temu - w tym
minionym tygodniu - była zła. Przekazuję ją wam taką, jaką
otrzymałem. Ostatnia informacja jaką otrzymałem była taka, że papież
Paweł VI będzie rezygnował po tym jak odzyska siły po operacji, że
rzuca ręcznik i zaprasza kardynałów do wybrania nowego papieża. To
nie jest plotka wymyślona gdzieś przez jakiegoś duchownego; jest to
informacja, którą otrzymałem z - używając frazesu - zwykle bardzo
wiarygodnych źródeł w Watykanie.<br />
<br />
Jeżeli to jest prawda, dokąd pójdziemy, jeżeli odtąd przez następny
miesiąc, prawdą okaże się, że Ojciec Święty będzie bezsilny,
fizycznie i może również mentalnie? Co oni mu zrobili? Nie wiem, ale
ja, panie i panowie, ja po prostu nie mogę go potępić. Mogę jedynie
modlić się za niego, tak jak napisałem w moim liście oraz błagać go
by był papieżem i wyrzucił wrogów Kościoła na zewnątrz. Lepiej sobie
poradzimy bez nich! Jednocześnie, panie i panowie, wystarczająco
znam Teologię, wystarczająco Prawo Kanoniczne i wystarczająco
Historię Kościoła by zdać sobie sprawę z tej ogromnej możliwości.
Ale tak jak to jest teraz, moja lojalność - nawet więcej niż to -
moje przywiązanie, ponieważ kapłan nie może zapomnieć zaszczytu, tak
jak w moim przypadku, otrzymanego od papieża. Nie musiał przyjmować
mnie osobiście nim wróciłem tu walczyć o prawdę i tradycję. Nie
musiał tego robić, a jego doradcy zrobili wszystko co mogli, by
przekonać go, że nie powinien tego robić. Jeżeli, z braku innego
powodu, nie można zapomnieć spotkania twarzą w twarz z osobą, którą
nadal szanuje i kocham jako Najwyższego Pasterza Kościoła... Wiem,
że był słabym papieżem i brzydzę się niektórymi z rzeczy, do
zrobienia których doprowadzili go jego doradcy i mój list do niego
jasno to stwierdza!<br />
<br />
"Ale," - tak jak to niego napisałem - "my Tradycyjni Katolicy - my
wciąż mamy entuzjastyczną lojalność stłumioną w rezerwie naszych
serc, którą my Tradycyjni Katolicy zarezerwowaliśmy wyłącznie dla
naszego Najwyższego Papieża. Nie chcielibyśmy bardziej niczego
innego, jak zapomnieć ostatnie cztery lata i okazać naszą lojalność
wobec Pawła VI przemienionego w nowego Świętego Piusa X, który miał
odwagę stawić czoła rzeczywistości istnienia wrogów w naszych
własnych szeregach oraz integralność by ich potępić."
</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-86371392374234235422013-06-10T07:34:00.000+01:002013-06-10T07:34:27.328+01:00De Pauw: Pionier - część III<div style="text-align: justify;">
Po zaledwie trzech latach pracy jako profesor, zostaje mianowany
dziekanem. Największym tegorocznym awansem jest jednak inny awans,
wedle słów ks. Gommara, "ten który przyznał mi Wujek Sam".
Obywatelstwo USA, przyznane 9 maja 1955 roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA3g00Gdt-B_m51lmQdL0AISxUTA8QeoFvzU9J4h0LkFDxDXQ_eFSLIZul0ivbkTyPoAgqx9P2c4C3r_J7dxLTQA-LrX0qzlZh0YvXT_ySFWEm-8C3EiKkkMhg8jB2jJTliPa5CWenW1CU/s1600/belgia+kr%25C3%25B3l.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA3g00Gdt-B_m51lmQdL0AISxUTA8QeoFvzU9J4h0LkFDxDXQ_eFSLIZul0ivbkTyPoAgqx9P2c4C3r_J7dxLTQA-LrX0qzlZh0YvXT_ySFWEm-8C3EiKkkMhg8jB2jJTliPa5CWenW1CU/s320/belgia+kr%25C3%25B3l.jpg" width="244" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">28 maja 1959 roku, z królem Baldwinem I Koburgiem</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
W roku 1960 zostaje wyniesiony do urzędu Sekretarza Generalnego
Mount St. Mary's Corporation i staje się jedną z dwóch osób
reprezentujących tą instytucję w jej unikalnej relacji z
Departamentem Obrony USA.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest uznanym ekspertem w dziedzinie liturgii oficjalnym Mistrzem
Pontyfikalnych Ceremonii. Asystuje m.in. Egidio kardynałowi
Vagnozzi'emu, Apostolskiemu Delegatowi w Stanach Zjednoczonych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Młody profesor teologii oraz prawa kanonicznego, w środowisku
akademickim szybko staje się znanym i cenionym mówcą oraz
uczestnikiem debat.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Weekendy oraz urlopy przeznacza na pracę duszpasterską w kościele
św.Ignacego, Buchanan Valley, Pennsylvania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W 1960 z rąk Majora Generała Armii Stanów Zjednoczonych,
otrzymuje "Certificate of Achievement" za "wybitny wkład w duchowy
dobrobyt wojskowego oraz cywilnego personelu garnizonu Armii USA
oraz United States Army War College w Carlisle, Pensylwania",
gdzie służył jako zastępczy kapelan w roku 1960.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ1Nj7p2oBUUSk0Ouk_pgJ_IyR8uZdHTm21isRwnIO3AgVKBs7ad155L2jmVpHHAVFKNojkRTUm59TCA00PsBe-tfmq9BYL-smxddPQ2m3lD4Zd3W1t07dxkGgQlvZj0_BDLHQFC5r7vGV/s1600/rzym+bazylika+sw+piotr.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="285" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ1Nj7p2oBUUSk0Ouk_pgJ_IyR8uZdHTm21isRwnIO3AgVKBs7ad155L2jmVpHHAVFKNojkRTUm59TCA00PsBe-tfmq9BYL-smxddPQ2m3lD4Zd3W1t07dxkGgQlvZj0_BDLHQFC5r7vGV/s400/rzym+bazylika+sw+piotr.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">z biskupami podczas Soboru, od lewej do prawej: biskup Leo De Kesel z Ghent, Belgia, biskup Jorge Pflaum z Concepcion, Bolivia, biskup Blaise Kurz z Yungchow, Chiny oraz Nowy Jork. </td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy lewicowy arcybiskup Baltimore, Lawrence Shehan, próbuje
ograniczyć przywileje księdza Gommara, jako "osobistego eksperta"
podczas Watykańskiego Soboru, Jan XXIII, 3 listopada 1962 roku
promuje księdza De Pauw na "Ojca Soboru", wraz ze wszystkimi
przywilejami przywiązanymi do tej pozycji, wliczając dyplomatyczny
paszport Watykanu.
</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-74479455958120900882013-06-07T07:28:00.002+01:002013-06-07T07:28:59.742+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 26<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-FbMXStKkHgBaR3Iszes46AklrG-D5fmsLODAoq_N_aGMC21iuEfBfQG6IIGIU1_QWvJH2tvbJWa8uPGiLFINoWL4SSVf6w5oHIvakwjrp8Lt99OejYfju4cOAgsOfdhyphenhyphenHaK9ZMt3N6aD/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-FbMXStKkHgBaR3Iszes46AklrG-D5fmsLODAoq_N_aGMC21iuEfBfQG6IIGIU1_QWvJH2tvbJWa8uPGiLFINoWL4SSVf6w5oHIvakwjrp8Lt99OejYfju4cOAgsOfdhyphenhyphenHaK9ZMt3N6aD/s1600/De+Pauw.jpg" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Odmawiam wierzenia, że to co się obecnie dzieje, posiada aprobatę Ojca
Świętego. Nie mogę w to uwierzyć. Papież, który pobłogosławił mnie,
zachęcił do robienia tego co robię, papież, który zgodził się z każdym
słowem, które do niego wypowiedziałem - ten papież nie mógłby być w
pełni władz umysłowych teraz, gdy akceptuje sztuczną kontrolę urodzeń
albo księży broniących publicznego łamania ich ślubów, eliminowania
"Dziesięciu Przykazań", grania w piłkę w ateistami, komunistami i co tam
jeszcze. Ten papież nie mógłby zaakceptować nowych teologów, którzy
zaprzeczają Boskości Chrystusa, którzy żartują ze Zmartwychwstania
Chrystusa, którzy ośmieszają Dziewictwo Najświętszej Matki, którzy teraz
produkują dla ludzi podróbkę Mszy. Papież, którego spotkałem, nie
mógłby tego zrobić! I dlatego po prostu nie mogę mówić przeciwko
papieżowi Pawłowi VI! Wiem, że był słabym papieżem i Bóg świadkiem,
powiedziałem mu to w moim liście do niego! Ale nie mogę wierzyć, że jest
złym papieżem - po prostu nie mogę! Prawda, jest to możliwe.<br />
<br />
Ale wciąż mam nadzieję, że Paweł VI, gdy odzyska siły - i modlę się o to
- gdy odzyska siły, po swojej operacji, okaże się być, jeżeli nie nowym
Świętym Piusem X, który potępił Modernizm (i on również, czekał siedem
lat, nim go potępił), to wciąż mam nadzieję, że będzie nowym Liberiuszem
- papieżem, który również był słabym papieżem przez pierwsze trzy,
cztery lata swojego pontyfikatu, ale potem dołączył do tego, co
pozostało z prawdziwego Kościoła Katolickiego. <br />
<br />
Nadal nie mogę uwierzyć w to, że za 40 lat od teraz, nowy ekumeniczny
sobór potępi papieża Pawła VI, tak jak Ekumeniczny Sobór
Konstantynopolitański potępił papieża Honoriusza I, tymi słowami: </div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<i>"Wyklinamy
Honoriusza, który nie spróbował uleczyć swojego Apostolskiego Kościoła
za pomocą nauczania Apostolskiej Tradycji, ale poprzez głęboką zdradę,
pozwolił na zbrudzenie nauczania Kościoła."</i> </div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
W
taki sposób jeden papież został potępiony czterdzieści lat później. I w
683 - trzy lata później - Święty Papież Leon II, potwierdził to
potępienie swojego poprzednika Honoriusza, poprzez dodanie tego
wyjaśnienia: "Honoriusz..." nie nazwał go nawet papieżem. Powiedział:</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<i>"Honoriusz nie ugasił ognia heretyckiej doktryny od początku, ale raczej podsycił płomień poprzez swoją niedbałość."</i></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Niektórzy
ludzie mówią, że to samo spotka papieża Pawła VI. Mogę w to uwierzyć,
panie i panowie. Modlę się i mam nadzieję, że nie jest to prawda.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-19499586081381346502013-06-06T07:17:00.001+01:002013-06-06T07:17:49.039+01:00Hanaczów: UPA<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvYnA816hmYRRAyBJjNqoXNwKWGgbVSxQWBlLz3ofdY03gMuw9lh-4L-9AsmKDmjrbqPZyl_AK_F3btOSgNpTKVJ3tB9H53U81W_ZaFOdnpFrTCh_sCRMun6xSKMDrfP38OC2Xbi9Fn-8X/s1600/hanaczow.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvYnA816hmYRRAyBJjNqoXNwKWGgbVSxQWBlLz3ofdY03gMuw9lh-4L-9AsmKDmjrbqPZyl_AK_F3btOSgNpTKVJ3tB9H53U81W_ZaFOdnpFrTCh_sCRMun6xSKMDrfP38OC2Xbi9Fn-8X/s400/hanaczow.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Hanaczow / zdj. hanaczów.pl</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Pisana historia Hanaczowa sięga 1394 roku. Tego roku wieś zostaje podarowana Ojcom Franciszkanom przez Dymitra Wołczkowica.<br />
<br />
2 lutego 1944, około godziny 21, 750-1000 banderowców oraz policjantów
ukraińskich rozpoczyna atak z trzech stron. Rozlega się bicie dzwonu.
Mieszkańcy Hanaczowa giną od kuli, noża lub siekiery. Mieszkańcy bronią
się. Słychać rżenia palonego żywcem bydła. Ukraińcy strzelają świecącymi
pociskami w kierunku plebani. Najmłodszy franciszkanin, o. Szczepan
(Józef Krajski) udziela rozgrzeszenia umierającym nie patrząc na kule.
Nadchodzi odsiecz. Napastnicy wycofują się około północy.<br />
<br />
Zabito ok. 85 osób w tym 20 kobiet i co najmniej 13 dzieci. Około 100 osób jest rannych. 70 gospodarstw spalonych.<br />
<br />
Po napadzie przybywa policja ukraińska. Komendant posterunku w
Pohorylcach, podobno sam brał udział w napadzie. Kilka godzin później
przybywa policja niemiecka. Żąda 12 krów i zabiera je przemocą.<br />
<br />
Na wzgórzu, obok cmentarza zostaje wykopany wspólny grób. Kazanie
wygłasza o. Wiktor. W pogrzebie uczestniczy czterech O.O. Franciszkanów
oraz proboszcz z Przemyślan. <br />
<br />
Dochodzą wieści o napadach banderowców na okoliczne wsie. Budynki
zostają wzmocnione, przystosowane do obrony. Powstają zamaskowane
"bunkry", schrony. Ojciec Wiktor stara się amunicję. <br />
<br />
Wśród ocalałych znajduje się Andrzej Mucha, 21-letni czeladnik szewski.
Przeżycia utrwala w pieśni - pieśni o męczennikach. Lament śpiewa w swej
rodzinnej wsi. Po ewakuacji ludności do Biłek, obchodzi tamtejsze domy i
śpiewając zbiera datki na swoje utrzymanie. Utwór zostaje spisany przez
o. Leoncjusza (Stanisław Gościński). Trafia do grona literatów
lwowskich. W 1944 r. zostaje wydana w nakładzie 7500 egzemplarzy przez
BIP Komendy Obszaru.<br />
<br />
9 kwietnia 1944 r., o godz.6.30 ojciec Wiktor odprawia tradycyjną
uroczystą rezurekcję. Jakże inna, od tych innych, zapamiętanych. Wiele
rodzin, dzieląc się święconym jajkiem, opłakuje śmierć najbliższych,
poległych nie tak dawno. Ojciec Wiktor również dzieli się święconym
jajkiem. Jakiem dzielą się żołnierze polscy, sowieccy i żydowscy.
Stanowią jedność. Grozi im jednakowe niebezpieczeństwo. Bandy UPA
wyzbyte wszelkich ludzkich uczuć. Również wobec kobiet, dzieci i
starców. Jedyna szansa przeżycia - walka na śmierć i życie.<br />
<br />
Wróg zaatakował ponownie. Szturm poprzedził ostrzał z CKM-ów i pocisków
zapalających. Matki z dziećmi skryły się w zabarykadowanym kościele.
Ojciec Wiktor podtrzymuje na duchu zgromadzonych. Udziela komunii
świętej. Michał Nieckarz, ciężko ranny udaje zabitego. Dzięki temu
ocalał. Stracił żonę i pięcioro dzieci w wieku od 1 do 7 lat. Zostali
zamordowani. Bagnetami. Uchodząc, oddziały UPA zabierają rannych i
zabitych. Tym, których nie dają rady zabrać, by uniknąć identyfikacji,
ucinają głowy.<br />
<br />
Przybywa Wermacht. Kilka dni po napadzie. Mimo strzałów i łuny pożarów
nie przyjechali od razu. Wiedzieli o planowanym napadzie. Zabierają ok.
40 szt bydła i odjeżdżają. <br />
<br />
Andrzej Mucha układa kolejną pieśń. Jest ostatnia zwrotka brzmi:<br />
<br />
"Powrót był bolesny świat stał się ponury<br />
wolność i wygoda to kościelne mury<br />
Ksiądz Błaż tak pociesza by nie tracić ducha<br />
przyjdzie czas spokojny minie zawierucha".</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-1621253480539673512013-06-05T07:21:00.000+01:002013-06-05T07:21:41.024+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 25<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyeUnAh6vL-Dyxhg-1YfPca0t4UqZ9rK3i9Nqd5PpNEAcI-wacA3Ro6fv8uiknRkoC62hsodyLwf8_3Xz68fjwPUlBprfPX0WRmqu_IfYYCI1dDm02czaSVA7S8MkJk0FU1eM7NQS0Kl1/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyeUnAh6vL-Dyxhg-1YfPca0t4UqZ9rK3i9Nqd5PpNEAcI-wacA3Ro6fv8uiknRkoC62hsodyLwf8_3Xz68fjwPUlBprfPX0WRmqu_IfYYCI1dDm02czaSVA7S8MkJk0FU1eM7NQS0Kl1/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Panie i panowie, wy matki i ojcowie szczególnie, musicie stać się
drugim Matatiaszem. Odnoszę się tu do przykładu Matatiasza, który
bronił wiary swoich Ojców, przeciwko establishmentowi swoich czasów,
dla dobra swoich dzieci. I chciałbym wam przeczytać tą piękną,
wieczną sztukę w trzech aktach, wziętych z Pierwszej Księgi
Machabejskiej:<br />
<br />
Akt I<br />
<br />
<i>W tym czasie powstał Matatiasz, syn Jana.. miał on pięciu synów...
zobaczyli świętokradztwa, które się działy między ludem... i
Matatiasz powiedział: Biada, biada mi, dlaczego się urodziłem? Czy
po to, żeby oglądać upadek mego narodu i Świętego Miasta, i
by tam mieszkać, gdy zostało wydane w ręce nieprzyjaciół? Święte
miejsca wpadły w ręce cudzoziemców: Świątynia stała się podobna do
człowieka bez czci,
a naczynia jej chwały zabrano do niewoli.<b><span data-mce-style="font-size:
10pt;" style="font-size: 10pt;"></span></b><b><span data-mce-style="font-size: 10pt;" style="font-size: 10pt;"></span></b> Wszystkie jej ozdoby zrabowano... I oto wniwecz obrócona jest świętość nasza,
piękność nasza i chwała nasza, a poganie je zbezcześcili. Na cóż
więc nam jeszcze życie? <br /><br />
Wtedy do miasta przybyli królewscy wysłańcy, by zmusić do odstępstwa od
praw ich Ojców. I wielu spomiędzy Izraelitów
przyszło do nich. Ale Matatiasz i jego synowie stali mocno. I wtedy
królewscy wysłańcy zwrócili się do Matatiasza słowami: wykonaj to, co
jest polecone w królewskim dekrecie, tak jak to
uczyniły już wszystkie narody, a nawet mieszkańcy Judy i ci, którzy
pozostali w Jerozolimie. Za to ty i synowie twoi będziecie należeli
do królewskich przyjaciół, ty i synowie twoi będziecie zaszczytnie
obdarzeni srebrem, złotem i innymi darami. </i>
<i><br /><br />
Na to jednak Matatiasz
odpowiedział donośnym głosem: Jeżeli nawet cały świat zgodziłby się
na wasze nakazy, i każdy inny człowiek odstąpiłby od praw swoich Ojców,
ja i moi synowie i moi
krewni będziemy postępowali zgodnie z prawem naszych Ojców. Tak nam
dopomóż Bóg, byśmy nigdy nie porzucili prawa i tradycji naszych Ojców.</i>
<br />
<br />
Akt II<br />
<br />
I<i> każdy człowiek powiedział do swojego sąsiada: jeżeli uczynimy tak jak
nasi bracia uczynili, i nie będziemy walczyć przeciwko tym ludziom,
szybko wykorzenią nas z ziemi. I zdecydowali tego dnia, mówiąc:
ktokolwiek przyjdzie walczyć przeciwko nam, będziemy walczyć. Następnie
zostali do nich przydzieleni najtężsi z ludzi [wy - tradycjonaliści] i
wszyscy ci, którzy uciekli od zła, przyłączyli się do nich, i byli im
wsparciem. I Matatiasz i jego przyjaciele udali się dookoła i zrzucili
fałszywe stoły ołtarzowe: i zrobili to gwałtownie. A praca prosperowała w
ich rękach: i odzyskali prawa z rąk grzeszników.</i><br />
<br />
Akt III<br />
<br />
<i>Zbliżył się dzień śmierci Matatiasza i powiedział do swoich synów:
teraz, moi synowie, bądźcie gorliwi o prawo i dajcie wasze życia za
tradycje waszych Ojców. Pamiętajcie dzieła waszych przodków, które
dokonali w ich pokoleniach: o wy, również, otrzymacie wielką chwałę i
wieczne imię. I pobłogosławił ich, i dołączył do swoich przodków... i
został pochowany przez swoich synów i wszyscy ludzie opłakiwali go
wielką żałobą.</i><br />
<br />
Panie i panowie, przyszłość naszego Kościoła, po ludzku mówiąc, zależy
od nas. Małej, elitarnej grupy Tradycyjnych Katolików, świeckich oraz
kilku księży i zakonników. Większa część naszych biskupów, księży oraz
zakonnic zdradziła nas. Dziś wielkie pytanie brzmi: po której stronie jest papież Paweł VI?</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-70969470145704531392013-06-04T07:19:00.003+01:002013-06-04T07:19:42.709+01:00Adam Mucha: Pieśń o męczennikach<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc3zuE3OuIPBcMB5L_exG3b24LU6YrAKyfQe4aiNSLoJNayP96xUji7K5vt3djJHRH6pB8-MMIIERfEs15bSwn4jhbjK_6gq7VMBcaFvtwk-nw0wOH_r85me87oNezpktbqi7czJTnv7Ig/s1600/mucha.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc3zuE3OuIPBcMB5L_exG3b24LU6YrAKyfQe4aiNSLoJNayP96xUji7K5vt3djJHRH6pB8-MMIIERfEs15bSwn4jhbjK_6gq7VMBcaFvtwk-nw0wOH_r85me87oNezpktbqi7czJTnv7Ig/s1600/mucha.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Proszę posłuchajcie o wyraźnym słowie <br />
Co się stało wieczór w naszym Hanaczowie <br />
Nie jest to zakryty, lecz w okrutny sposób <br />
Tam pomordowanych siedemdziesiąt osób. <br />
<br />
Proszę posłuchajcie o smutnej nowinie, <br />
co się stało w wieczór w dziewiątej godzinie <br />
Był pamiętny wieczór drugiego lutego <br />
Gdy zamordowali nie tylko jednego <br />
<br />
Była noc głęboka,księżyc jasno świeci <br />
Z czterech stron wsi naszej jakaś banda leci <br />
Gdy pod wsią stanęli, rakiety puszczali <br />
I zaraz w tej chwili, cała wieś się pali <br />
<br />
Najprzód patrzymy w stronę od naszej granicy <br />
Jak tam ojciec chowa dziadki do piwnicy <br />
Bo ich bardzo kochał by ich nie pobili <br />
Tam pada ofiarą zaraz w tej chwili <br />
<br />
Upada na ziemię i zamyka oczy , <br />
trafiła go kula , aż mu mózg wyskoczył <br />
Dziatki rozmawiały, że ojciec na dworze <br />
i tylko czekały kiedy im otworzy <br />
<br />
A jedna rodzina kiedy krzyk usłyszała <br />
Na dwór wylatuje, pewnie skryć się chciała <br />
Córka,tak jak biegła zabita została <br />
A syn na chałupie, a matka w łóżku spała <br />
<br />
Nie było ratunku, ni żadnej pomocy <br />
Tylko jęk żałosny wśród tej jasnej nocy <br />
Znowu biegł z płomieni jakiś głos urwany: <br />
Matka syn i córka - już pomordowane <br />
<br />
A najbliższy sąsiad nie wie co go czeka <br />
Zabrał dziatki ze snu, na pole ucieka. <br />
trafiła go kula jak przez pole leci <br />
Upada na ziemie, kończy swoje życie. <br />
<br />
Nie no upadł ojciec, ale i syn jego <br />
Którego zabili całkiem maleńkiego, <br />
Trafiła go kula przez małe serduszko, <br />
Leży na murawie, jak we własnym łóżku. <br />
<br />
A tu jedna matka z dziateczkami dwoma, <br />
Uciekała z niemi, bo tak przestraszona <br />
Trafiła na bandę, która mordowała <br />
Zaraz ją i córkę nożami witała <br />
<br />
A gdy już na ziemi leżała wraz z córką leżała <br />
To małego chłopca piersią zasłaniała <br />
By go nie zabili,bo jeszcze maleńki <br />
By nie upadł śmiercią od katowskiej ręki. <br />
<br />
Także jeden ojciec porwał dziatki swoje, <br />
Uciekał z nimi - zabili ich troje <br />
A czwarta dziewczyna ciężko ranna była <br />
i strasznych morderców bardzo się prosiła <br />
<br />
A tu znów jednego staruszka zabili <br />
Tu najpierw mieszkanie jego obstąpili. <br />
Dziatki rozproszyli, tak jak z gniazda ptaków <br />
on zamordowany na kopcu ziemniaków <br />
<br />
A jedna rodzina, gdy pożar ujrzała <br />
Do piwnicy dziatki niewinne zabrała <br />
By tu skryć przed śmiercią, ratować im życie, <br />
By jeszcze z godzinę zostać na tym świecie. <br />
<br />
Gdy w piwnicy były, w milczeniu siedziały, <br />
Pożaru nad głową nie zauważały. <br />
A płomień ogniwo już do drzwi się ruszał <br />
Nie uciekła z domu ani jedna dusza. <br />
<br />
A zaś wartowników,którzy warowali , <br />
Gdy mordercy przyszli,to ich zatrzymali, <br />
Jeden z bandy krzyknął by się położyli, <br />
Pchali w nich bagnety wiele tylko chcieli. <br />
<br />
Nie no padli starsi i dziatki niewinne , <br />
którzy opuścili swe domy rodzinne, <br />
Nie jeden zostawił drobne dzieci, żony <br />
I sam tak jak struna leży rozciągniony. <br />
<br />
Tu jedna kobieta zabita została , <br />
Która z lękiem z chaty na dwór uciekała <br />
Po śmierci jej jeszcze jeden jej nóż wsadzili, <br />
tak się nad niewinną okrutnie pastwili. <br />
<br />
A druga tak samo na dworze stała <br />
I na swym podwórku zabita została <br />
Po śmierci jej nogi siekierą rąbali <br />
i tak swą kulturę pokazywali. <br />
<br />
Niedaleko od niej jest panna raniona, <br />
Kończy swe życie strasznie upragniona, <br />
Wyspowiadała się na drogę wieczności, <br />
Dziś już patrzy na nas z górnej wysokości. <br />
<br />
A ten znowu leży na progu swej chaty: <br />
gdy pocisk go trafił odrzucał zagaty, <br />
Pożaru ratował a nie wiedział tego, <br />
że mu za chwilę nie trzeba niczego. <br />
<br />
Inna banda bieży drogą od Zagóry, <br />
Strasznie rozjuszona,jak gradowe chmury <br />
I w jedno mieszkanie przez drzwi się włamała, <br />
I całą rodzinę żywcem mordowała. <br />
<br />
Jak pomordowali jeszcze podpalili, <br />
I ci nieboracy w ogniu się skwarzyli, <br />
Tylko z tej rodziny dziewczynka została, <br />
Która się przed śmiercią pod łóżko schowała. <br />
<br />
Zaś matka nieboszczka na ławie siedziała, <br />
Do naga przed piecem spalona została <br />
Nic jej nie zostało po tej strasznej śmierci <br />
Tylko ten medalik, co miała na piersi. <br />
<br />
A tu dwóch mężczyzn też zamordowali <br />
Jednemu dwanaście bagnetów wepchali, <br />
Co za straszna boleść była w ranach jego! <br />
Tak pokazywali jak kochać bliźniego. <br />
<br />
Tu znowu mężczyzna, rozciągnięty leży <br />
Który swoje życie położył w ofierze, <br />
Pilnował nas wszystkich i bronił się dzielnie <br />
Aż upadł nareszcie w katowskie piekielnie. <br />
<br />
Zostawił on żonę, bo był jeszcze młody, <br />
Teraz poszedł od nas po wieczne nagrody, <br />
A więc pamiętajmy wszyscy dobrze o tym, <br />
Bo jeszcze zostawił maleńką sierotę. <br />
<br />
A jedna staruszka za piecem siedziała , <br />
płomień ją przypiekł, spalona została <br />
O jaka to straszna śmierć uduszonego, <br />
Bo nie ma już żadnej pomocy dla niego. <br />
<br />
O jakaż to smutna nastała nowina, <br />
Tu zamordowali ojca, a tu syna, <br />
Ojciec był na łóżku, bo był schorowany, <br />
Na tym samym łóżku syn zamordowany. <br />
<br />
Syn jeszcze żył dobę, bo był postrzelony, <br />
Młode serce jego żalem obciążone, <br />
Kończy swoje życie, bo był ciężko ranny, <br />
A tamten w mogile został pochowany, <br />
<br />
I jednego starca także mordowali <br />
"Gdzie reszta rodziny?" jego się spytali, <br />
On nic nie powiedział o swojej rodzinie, <br />
Strasznie zamęczony upada i ginie. <br />
<br />
Tam jeden mężczyzna w domu chory leżał , <br />
Jak ten krzyk usłyszał do sieni pobieżał, <br />
Lecz jak drzwi otworzył to oni już byli, <br />
I zaraz go w sieniach za drzwiami ubili. <br />
<br />
Matka, córka z wnuczką już w mieszkaniu spały, <br />
Nagle krzyk gwałtowny jakiś posłyszały, <br />
Skryły się za ścianą rąbanego drzewa, <br />
Na pewno ze strachu serce im omdlewa. <br />
<br />
Matka niespokojna stamtąd uciekała, <br />
Zaraz na podwórzu zabita została <br />
A córkę za drzewem straszna śmierć została, <br />
Tylko na pamiątkę dziewczyna została. <br />
<br />
A jeden mężczyzna na to wszystko patrzył,<br />
Gdy w domu rodzinnym pożar zobaczył <br />
To leciał ratować swoje dziatki miłe,<br />
Żeby tylko mu się w ogniu nie spaliły.<br />
<br />
Jeszcze nie doleciał już na ziemię pada,<br />
I już jego serce ze wszystkich sił opada.<br />
Leciał on ratować rodzinnego domu,<br />
Jego poratować teraz nie ma komu.<br />
<br />
Jedna matka z córką w mieszkaniu w mieszkaniu siedziała,<br />
I o strasznej śmierci nawet nie myślała,<br />
Aż tu do mieszkania przez drzwi się włamali,<br />
Zaraz matkę z córką kołem mordowali.<br />
<br />
Żeby to się tylko na tym zakończyło!<br />
Proszę, posłuchajcie, jak dalej było :<br />
Po śmierci i ciała siekierą rąbali,<br />
Aż kawałki ciała po ścianach bryzgali.<br />
<br />
Na końcu wsi naszej było troje osób,<br />
Też pomordowani w barbarzyński sposób,<br />
Córka z matką swoją na polu leżeli,<br />
A ojca po śmierci do ognia wrzucili.<br />
<br />
Na tym kończymy Pieśń o Męczennikach,<br />
Którzy byli w strasznych tych katowskich rękach,<br />
Skończyli pielgrzymkę oni z tego świata,<br />
Na pewno czekała ich tam wieczna zapłata.<br />
<br />
Na koniec słuchajcie jak ich pogrzebali,<br />
W sobotę,w niedzielę mogiły kopali,<br />
W dziewiątej godzinie w poniedziałek rano,<br />
Do kościoła ciała wszystkich wprowadzono.<br />
<br />
Po pogrzebie wspólnie mogiły sypali,<br />
By dziatki maleńkie ojców pamiętali,<br />
Niech się tu popatrzą na wielkie pamiątki,<br />
Bo tu spoczywają bohaterskie członki.<br />
<br />
Maleńkie sieroty co nie pamiętają,<br />
i o swoich ojcach niczego nie znają,<br />
Kto wojnę przeżyje by im tłumaczyli,<br />
Jakie tutaj dusze spoczęły w mogile.<br />
<br />
Niech ich te dziateczki często wspominają,<br />
I do Matki Boskiej modlitwy błagają<br />
Niech ich zaprowadzi do swej wiecznej chwały ,<br />
Żeby po prawicy Chrystusowej stały.<br />
<br />
Złóżmy na mogiły najwdzięczniejsze wieńce,<br />
Bo zginęły panny i dzielne młodzieńce,<br />
Więc zanieśmy wspólnie te żałobne pienie,<br />
Daj im Jezu Drogi wieczne odkupienie.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-22312963239778252882013-06-03T07:45:00.001+01:002013-06-03T07:45:33.462+01:00Boże Ciało: Bergoglio nie klęka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object width="320" height="266" class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="http://img.youtube.com/vi/Y_hm2m6N-OY/0.jpg"><param name="movie" value="http://youtube.googleapis.com/v/Y_hm2m6N-OY&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="http://youtube.googleapis.com/v/Y_hm2m6N-OY&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czyżby Franciszek I uważał, że w monstrancji przechowywany jest kawałek chleba?</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-92049305241906626002013-06-03T07:34:00.001+01:002013-06-03T07:34:39.292+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 24<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyeUnAh6vL-Dyxhg-1YfPca0t4UqZ9rK3i9Nqd5PpNEAcI-wacA3Ro6fv8uiknRkoC62hsodyLwf8_3Xz68fjwPUlBprfPX0WRmqu_IfYYCI1dDm02czaSVA7S8MkJk0FU1eM7NQS0Kl1/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjyeUnAh6vL-Dyxhg-1YfPca0t4UqZ9rK3i9Nqd5PpNEAcI-wacA3Ro6fv8uiknRkoC62hsodyLwf8_3Xz68fjwPUlBprfPX0WRmqu_IfYYCI1dDm02czaSVA7S8MkJk0FU1eM7NQS0Kl1/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
I jeżeli nie możecie znaleźć żadnego księdza, jeżeli
ponad 120 księży, którzy zapewnili mnie, że zrobią to ze mną -
jeżeli oni wszyscy stchórzą, wtedy samotnie będę podróżował po
całym kraju i odprawiał Msze, zamiast mówić do ludzi.</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Gdyż
skończyły się dni przemów, skończyły się dni publikacji, skończyły
się dni pamfletów - nadeszły dni czynów! Musimy teraz ocalić nie
mniej, niż realną obecność Boga pomiędzy nami. To czego
potrzebujemy to ołtarze do ofiarowania na nich Mszy. Jeżeli nie
możemy mieć ich już dłużej w naszych budynkach kościelnych,
musicie je mieć w swoich domach! I ja, na przykład, udam się
gdziekolwiek w Stanach Zjednoczonych by złożyć Ofiarę Mszy oraz
uczyć wasze dzieci dawnych wierzeń waszych przodków.</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
I mam nadzieję, że kilku księży, jeżeli zobaczą, że to
robię, wciąż mogą mieć odwagę, by zrobić to samo. Nie bójcie się
gniewu biskupów, którzy dziś tworzą ustanowiony, heretycki i
schizmatycki kościół. </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Bądźmy
przygotowani, panie i panowie, by dołączyć do świętych, którzy
byli nielegalnie ekskomunikowani przez fałszywe establishmenty i
biskupów im współczesnych. Odnoszę się tu do Świętego Atanazego,
Świętego Cyryla, Świętego Filipa Neri, Świętego Ludwika de
Montfort, Świętej Joanny d'Arc - by wymienić tylko kilku.</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Panie
i panowie, nie proszę was lub kogokolwiek, o stanie się jednym z
moich naśladowców. Nie proszę was, byście podążali za mną!
Zapraszam was do pójścia ze mną, i razem, będziemy podążać, nie za
jakąkolwiek istotą ludzką, ale za samym Jezusem Chrystusem.
Osobiście oddałem już wszystkie posiadane rzeczy materialne oraz
wygody, które kiedyś były moje. I nie proszę o waszą sympatię,
wierzcie mi, nigdy nie byłem szczęśliwszy, niż w ciągu ostatnich
trzech lat mojego życia. Ale oddałem wszystko co mogłem i wciąż
jestem gotów oddać dziś moje życie i moje wszystko tym katolikom,
którzy są gotowi walczyć z pseudo-biskupami i księżmi kościoła
soborowego, po to, by zostać wewnątrz Kościoła Katolickiego.</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Ci
z was, panie i panowie, którzy chcą do mnie dołączyć w tej walce o
prawdę i tradycję, do tych z was, którzy pragną do mnie dołączyć, mogę obiecać jedynie
w najbliższej przyszłości urągania, wyśmiewanie, zniesławianie oraz
wszelkie formy prześladowania - tego prześladowania, o którym Chrystus
powiedział, że będzie głównym znakiem Jego prawdziwego Kościoła. W najbliższej przyszłości, wszystko czego możecie oczekiwać, jeżeli będziecie walczyć razem ze mną, to
urągania, wyśmiewania oraz zniesławiania. Ale, w dalszej przyszłości,
panie i panowie, mogę obiecać wam, nie tylko wieczne zbawienie waszej
duszy (i to jest to czym nadal jestem zainteresowany), nie tylko wieczne
zbawienie waszej duszy w świecie, który ma nadejść, ale również
wiecznotrwałą wdzięczność waszych dzieci, waszych wnuków oraz waszych
prawnuków, które będą błogosławić wasze imię przez pokolenia, za
zachowanie dla nich płonącego ognia Wiary waszych Ojców - Wiary, w
której się urodziliście albo którą wybraliście jako dorośli, gdy
dołączyliście do prawdziwego Kościoła Chrystusa.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-76372814233544712192013-05-29T08:17:00.001+01:002013-05-29T08:17:37.601+01:00De Pauw: Pionier - część II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8bZnYXI0srsQFtGstb4SyVCgYC716zwVFdPQ6oDF3dN06Ut49QMAYTx8AUoDGI2x8-N5NL4WZYAz681wGkOhnmbmQsuT17Nmz39KKNueIm4hEIUL01Zb-ANIyn4MQ5ezAKi14838tKgxM/s1600/veendam.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="190" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8bZnYXI0srsQFtGstb4SyVCgYC716zwVFdPQ6oDF3dN06Ut49QMAYTx8AUoDGI2x8-N5NL4WZYAz681wGkOhnmbmQsuT17Nmz39KKNueIm4hEIUL01Zb-ANIyn4MQ5ezAKi14838tKgxM/s320/veendam.jpg" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
25 marca 1949 roku, w Święto Zwiastowania, ksiądz Gommar przybywa
do "Nowego Świata" na pokładzie S.S. Veendam. Przybywa w tym samym
miejscu, gdzie w 1630 roku przybył jego przodek, Michał De Pauw,
który stał się pierwszym właścicielem tego, co dziś znamy jako
Ellis Island, Staten Island oraz Jersey City.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W latach 1949-50 ksiądz De Pauw okazyjnie służy jako
dyplomatyczny kurier Watykanu. W tym samym czasie jego brat,
franciszkanin ojciec Adhemar jest osobistym przedstawicielem Piusa
XII w Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, Paryżu oraz
Genewie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEEGgyzcr3sfwlXK8MWT6EhlLMmqHVy1k3fmjVn2Fwwa7GpUlyqftZ4pRyJOI4EV2FUxkqzMAHnpsBkBqcZ6IyQ6WtBMoAkPQ3irl73EA-qCn-6JZ43-qFSBIGiwxjyb75NfDFDWyeO3vM/s1600/pio+xii.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEEGgyzcr3sfwlXK8MWT6EhlLMmqHVy1k3fmjVn2Fwwa7GpUlyqftZ4pRyJOI4EV2FUxkqzMAHnpsBkBqcZ6IyQ6WtBMoAkPQ3irl73EA-qCn-6JZ43-qFSBIGiwxjyb75NfDFDWyeO3vM/s320/pio+xii.jpg" width="304" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ks. Gommar - po lewo, o.Adhemar - po prawo</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Ksiądz Gommar przez dwa lata pracuje jaka ksiądz diecezjalny w New
York City, św. Stefanie w
Manhattan oraz św. Klarze w Bronxie. Przygotowuje pracę doktorską
pod tytułem "Edukacyjne Prawa Kościoła". W 1952 obejmuje katedrę
Teologii Moralnej oraz Prawa Kanonicznego w seminarium Mount St. Mary's
Seminary w Emmitsburg,
Maryland - najstarszym (1808) międzydiecezjalnym katolickim
wyższym seminarium. Stanowisko to będzie zajmował przez trzynaście lat.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Ad munus magistrorum seminarii eligantur sacerdotes, non doctrina
tantum, sed etiam virtutibus ac prudentia praestantes, qui verbo et
exemplo alumnis prodesse possint. (Na urząd profesora w seminarium
powinni być mianowani kapłani, kwalifikujący się nie tylko ze wględu na
ich doktrynę, ale również ze względu na ich cnoty oraz dobry osąd, tak aby w słowach i czynach mogli być przykładem dla studentów)</i> za: Kodeks Prawa Kanonicznego, Kan. 1360.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsHMcrwmkk3dW6Cn6xCOYe6LapSJSuHOftM78jDBCXuEzYbWIM122tbeVvpTiJJwWNc2GzrJ55WRbeg4VCsusMUGovF2YaZTLTzzVDs6UoXyu5LWgZr-yPEaE3x3tK2wzK-CjRpCRyLVV_/s1600/children.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsHMcrwmkk3dW6Cn6xCOYe6LapSJSuHOftM78jDBCXuEzYbWIM122tbeVvpTiJJwWNc2GzrJ55WRbeg4VCsusMUGovF2YaZTLTzzVDs6UoXyu5LWgZr-yPEaE3x3tK2wzK-CjRpCRyLVV_/s320/children.jpg" width="248" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Uzyskuje Doktorat z Prawa Kanonicznego w 1953 roku na Katolickim
Uniwersytecie Ameryki w Washington, D.C. Zgłasza się
- rzadka rzecz pomiędzy klerem zarówno tamtych jak i obecnych lat
- by dobrowolnie poświęcać swój wolny czas na pracę duszpasterską
w gettcie stolicy. Szybko staje się ulubieńcem okolicznych dzieci.<i> Sinite
parvulos, et nolite eos prohibere, ad Me venire... Pozwólcie
dzieciom przychodzić do mnie...</i></div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-49546243715813656582013-05-27T07:20:00.000+01:002013-05-27T09:14:01.539+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 23<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Vi1r4xTEtxFA9rxWN3DenfWc_rYJhTYk2Zsj3F4FC9k_l2bXCoad_xVemiTxHFX9ONJ8LCdPhdqvWHz_WPZIqoIEi2bgCp5kw6E8NoogHIZYjYlDFiktdUpT19byVpGJ184nWuWnQ1bx/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Vi1r4xTEtxFA9rxWN3DenfWc_rYJhTYk2Zsj3F4FC9k_l2bXCoad_xVemiTxHFX9ONJ8LCdPhdqvWHz_WPZIqoIEi2bgCp5kw6E8NoogHIZYjYlDFiktdUpT19byVpGJ184nWuWnQ1bx/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Co możecie zrobić i co musicie zrobić? Musicie spróbować ocalić,
cokolwiek można ocalić, tak jak w IV wieku. Ogień tradycyjnych
katolickich wierzeń został utrzymany przez małą grupę ludzi - świeckich
ludzi - oraz kilku zakonników i kilku księży. Teraz wy musicie zrobić to
samo! Musicie zerwać z kościołem soborowym po to, by uratować prawdziwy
Kościół Katolicki!<br />
<br />
Jak możecie to zrobić?<br />
<br />
Numer jeden - odmówcie finansowego wsparcia jakiemukolwiek księdzu
zmienionemu w ministra, którego kościół oferuje obecnie jedynie
"wspólnotową służbę wspomnienia ostatniej wieczerzy", bez
Wielkopiątkowej ofiary substancjalnie obecnego, żyjącego Boga! <br />
<br />
Odmówcie finansowego wsparcia szkół, w których soborowa religia
zastąpiła religię katolicką! Wspierajcie finansowo i duchowo i moralnie
tych kilku księży i te kilka zakonnic, które trzymają się swoich
stanowisk najlepiej jak mogą! Szukajcie kościołów, gdzie prawdziwi
katoliccy księża wciąż ważnie konsekrują. Jeżeli nie możecie tego
znaleźć w waszej własnej parafii, uczyńcie ofiarę podróżowali kilka mil.
Wasi dziadkowie tak robili, jadąc konno albo idąc na własnych nogach. <br />
<br />
Zbudowali kościoły lata temu, tutaj w tym kraju. Podróżujcie i szukajcie
kościoła dookoła. Pozostało kilka, które wciąż mają prawdziwą Mszę.
Szukajcie szkół w których wiara i moralność waszych dzieci nie zostanie
zrujnowana przez świętokradcze i niemoralne, tzw. "książki religijne".<br />
<br />
Jeżeli nie możecie znaleźć takich kościołów, przestańcie chodzić do
budynków establishmentu, gdzie nie jest już dostępna prawdziwa ofiara. I
Bóg wie, że ostrożnie dobrałem moje słowa, gdy to powiedziałem. <br />
<br />
Nikt kto został wyświęcony 25 lat temu na kapłana tak jak ja zostałem,
nikt kto został wyszkolony na kapłana przez ostatnie 15 lat, nie złoży oświadczenie takiego, jakie ja właśnie złożyłem, bez starannego i pełnego modlitwy zwracania uwagi na swój język.<br />
<br />
Przestańcie chodzić na te świętokradcze nabożeństwa, które są wam
obecnie narzucane. Udajcie się w dzień powszedni, jeżeli możecie, do
kościoła, gdzie kapłan nadal ofiaruje prawdziwą mszę.<br />
<br />
I jeżeli nie możecie już znaleźć takich kościołów, wtedy zbudujcie nowe
kościoły i nowe szkoły! Zbudujcie budynki, a ja dam wam kapłanów i
nauczycieli! Również, jeżeli wpadniecie w problemy finansowe albo
techniczne - a wiem, że wpadniecie, ponieważ cztery dni temu byłem w
stanie New Jersey, przyglądają się nieruchomości, która została mi
zaoferowana jako miejsce ofiarowania Mszy w następną niedzielę ze
wszelkiego rodzaju przywilejami, przepisami prawa budowlanego,
regulacjami zagospodarowania przestrzennego i co tam jeszcze. <br />
<br />
Dlatego teraz, panie i panowie, budujcie ołtarze w swoich własnych
domach, i zaproście kapłanów by tam przybyli i ofiarowali Ofiarę Mszy
Świętej! Mam zamiar rozesłać po całym kraju proste wymiary - 65"
szerokości, 20" głębokości, 41" wysokości. Zbudujcie ołtarz i dam wam
nazwiska księży chętnych przybyć tam dla was i waszych sąsiadów i
waszych dzieci... by ofiarować prawdziwą ofiarę.<br />
<br />
Niech będzie nowoczesna wersja katakumb! Lepiej jest mieć rzeczywistą
mszę na ołtarzu w waszym domu, niż fałszywe nabożeństwo wspólnotowe w
tym, co kiedyś było katolickimi kościołami.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-75543433482292151712013-05-24T07:23:00.000+01:002013-05-24T07:23:46.108+01:00Ojciec Wiktor Mróz o swoim zdrowiu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjezpSt0KC1a8atWA9iSDFpiJxrpYPJcmGtQ1lvrARJF0fVcfkDjn3MXOrimj8jUrb6mjjGedu3Lrs9T4RomaNVhR9sCH4qras69kAaBAUQLnraY7k45iPwwyfchiYg7iZflbIm0CcboFTJ/s1600/kartka+swiateczna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjezpSt0KC1a8atWA9iSDFpiJxrpYPJcmGtQ1lvrARJF0fVcfkDjn3MXOrimj8jUrb6mjjGedu3Lrs9T4RomaNVhR9sCH4qras69kAaBAUQLnraY7k45iPwwyfchiYg7iZflbIm0CcboFTJ/s400/kartka+swiateczna.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Grudzień 1964<br />
<i>...zeszłego roku, kiedy to w nocy dostałem ataku serca i do dzisiaj
nie mogę się jeszcze wylizać ze skutków tego ataku.</i><br />
<br />
Grudzień 1964<br />
<i>Do wszystkich teraz piszę i staram się nawiązać przerwane kontakty i
poprzepraszać ludzi, bo ze sercem nie ma żartów, nie wiem, kiedy
odmówi posłuszeństwa i stanie...</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Październik 1965<br />
<i>Ja z powodu choroby serca musiałem zdezerterować z tych wysp na Oceanie
Spokojnym między Kyushu a Okinawą, gdzie byłem wielkim proboszczem w
pięciu malutkich kościółkach o łącznej liczbie wiernych 680 dusz... W
Polsce w zapadłej Pipidówce ostatni wikary ma więcej dusz do obsługi.</i><br />
<br />
Grudzień 1965<br />
<i>Ale nie ma pieniędzy na filmy ani na kupienie nowych taśm w celu
nagrania, musielibyście poczekać, aż może mi jaka miłosierna dusza z
Ameryki coś przyśle, bo wydałem wielkie sumy pieniędzy na choroby,
lekarzy i szpitale.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Grudzień 1965<br />
<i>...bo wie Brat, teraz w ziemie dzień krótszy, a roboty dużo, zdrowie niebyt mocne i trzeba wcześnie iść do łóżka. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Grudzień 1965<br />
<i>Szynkę dałem do wspólnego użytku, jako święte Konstytucje nakazują,
ale mód chyłkiem zatrzymałem u siebie niby to - jako lekarstwo na
serce... jem, jak mi się coś nie powiedzie, aby sobie życie
osłodzić...</i><br />
<br />
Grudzień 1967<br />
<i>...serce mi coraz częściej nawala, a tu tyle jeszcze wad w sobie
widzę, że aż strach mi umierać...</i><br />
<br />
Kwiecień 1968<br />
<i>Coraz więcej naszych drogich przenosi się na tamtą stronę i nam nie
wypada nic innego, tylko zaczynać przygotowanie do przejazdu. Mimo
choroby serca jeszcze pracuję, ale czuję, że i ze mną zaczyna być
krucho. Ano, komu w drogę, temu czas.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Kwiecień 1968<br />
<i>Coraz więcej naszych drogich przenosi się na tamtą stronę i nam nie
wypada nic innego, tylko zaczynać przygotowanie do przejazdu. Mimo
choroby serca jeszcze pracuję, ale czuję, że i ze mną zaczyna być
krucho. Ano, komu w drogę, temu czas.</i></div>
<br />
Grudzień 1968<br />
<i>...przy lichym zdrowiu (serce) mam wielki nawał zajęć...</i><br />
<br />
Wrzesień 1970<br />
<i>Tym razem nie wylądowałem w szpitalu, jak to zwykle bywa, serce się
dzielnie spisało.</i><br />
<br />semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-81882902432054060172013-05-23T06:44:00.000+01:002013-05-23T06:44:24.144+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 22<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Tqac6pAO4Vg41UDrqTn2MwH9RQ2ko0GHa1vgD9EFJd_ZKkh9VAv-7xy4eTH6FyMvUSU9YSSS9XvUVtx9Q6H3wmJHbqQxK7_FiFKuQUyK8PJUl0lZtQIEVNFmUE-l5ge9tuaIGDj8BNgA/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Tqac6pAO4Vg41UDrqTn2MwH9RQ2ko0GHa1vgD9EFJd_ZKkh9VAv-7xy4eTH6FyMvUSU9YSSS9XvUVtx9Q6H3wmJHbqQxK7_FiFKuQUyK8PJUl0lZtQIEVNFmUE-l5ge9tuaIGDj8BNgA/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Następnie, panie i panowie, pracujcie nad sobą. Pozbądźcie się tej
piorącej mózg idei ślepego posłuszeństwa! Panie i panowie, w
Kościele Katolickim nie ma miejsce na ślepe posłuszeństwo! Ślepe
posłuszeństwo nie prowadzi do niczego innego jak tyrani, czy to
politycznej, wojskowej, czy też duchowej. Prawdziwe Katolickie
nauczanie o posłuszeństwie jest takie, jakie głosiłem po całym kraju
oraz w kilku częściach reszty świata.<br />
<br />
Jako Katolicy, mamy obowiązek posłuszeństwa przede wszystkim wobec
Boga, Naszego Zbawcy Jezusa Chrystusa. Następnie wobec naszego
Kościoła - jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusa, Katolickiego
Kościoła. Nasze trzecie posłuszeństwo jest wobec naszego papieża.
Nasze czwarte posłuszeństwo jest wobec naszego biskupa. I dopiero
wasze piąte posłuszeństwo jest wobec waszego kapłana. Ale nasze
posłuszeństwo wobec kapłanów i biskupów, nawet wobec papieża, kończy
się, jeżeli, Boże uchowaj, którykolwiek z nich byłby nieposłuszny
wobec albo Kościoła albo Boga!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Pracujcie nad sobą i przekonajcie siebie, że nie
jesteście nieposłuszni wobec kogokolwiek, komu powinniście być
posłuszni, gdy walczycie z establishmentem kościoła soborowego.
Nie jesteście nieposłuszni wobec kogokolwiek, komu powinniście być
posłuszni. Pracujcie również nad niektórymi z waszych sąsiadów, by
dołączyli do was i utworzyli elitarną mniejszość. Niektórzy z
naszych katolickich ludzi nie są warci dyskusji. Jeżeli dotąd nie
zobaczyli co się dzieje z Kościołem, nie traćcie na nich waszego
czasu! Pozwólcie im iść tam, gdzie zmierzają - i to nie jest
"niebo" (w świeckim języku)! </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Nie oznacza to, panie i panowie, że nie jestem
zainteresowany zbawieniem nawet jednej duszy; poleciałbym dziś
nocą do Timbuktu, gdyby zapewnili mnie, że mogę tam zbawić duszę.
Ale faktem jest, że przez prawie 3 lata podróżowałem po całym
świecie i kraju. Ostrzegałem ludzi. Nie ma już duszy, która ma
wymówkę by powiedzieć "cóż, nie wiedzieliśmy o tym!"
Udostępniliśmy wydrukowane materiały, nagrania, taśmy - sami
wybierzcie. Oni wiedzą, że mamy rację! Księża przychodzą do mnie
codziennie i mówią: "Wiesz, masz całkowitą rację, ale nie chcę
stracić mojej pracy". Oto co mi mówią. Moja odpowiedź brzmi: "Ja
straciłem swoją pracę! Ale nie chcę stracić mojej duszy!!!".</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Pracujcie nad elitarną grupą. Zawsze poprzez historię,
cokolwiek ważnego było osiągane przez małą mniejszość, na dobre i
na złe. </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Wy, panie i panowie, jesteście tą mniejszością. Małą
mniejszością - o tak, w ich sercach 85 procent albo 95 procent
katolików zgadza się z tym co mówię, ale nie są 10 procentami,
które są gotowe o to walczyć!</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Dziewięćdziesiąt pięć procent księży wie, że mam rację,
ale nie chcą stracić ich co miesięcznego wynagrodzenia!
Dziewięćdziesiąt pięć procent zakonnic wie, że mam rację, ale są
związane przez system - nie mogą nic zrobić! I dlatego im wybaczam.</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Ale wy, panie i panowie, nadal możecie coś zrobić!
Pracujcie razem, dzielcie wasze opinie z innymi, pracujcie wewnątrz
Katolickiego Tradycyjnego Ruchu [Catholic Traditionalist movement - dop.
tłumacza] - jedynej zorganizowanej sile, która zrobiła coś przez te
ostatnie trzy lata! </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
I wszyscy spóźnialscy [oryg. Johnny-come-lately - dop. tłumacza], o co oni teraz proszą? O Łacińską Mszę? Problemem nie jest już Łacińska Msza. Teraz problemem jest NASZA KATOLICKA WIARA!</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-36275917799236720982013-05-21T06:42:00.002+01:002013-05-21T06:42:50.009+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 21<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0TenQfG8h-dL_nmujciBKrOlv7aJXXQHgdugQu8OjZBjc3kJBbtsIEXsQvPbqyhKlWkE_cpt9Up25kl7nstMz0s4l5SpEEsDoHNmzKxy2gv0L3bGnD0Q6qbvJskf39UU5miD1qlKgMQ6-/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0TenQfG8h-dL_nmujciBKrOlv7aJXXQHgdugQu8OjZBjc3kJBbtsIEXsQvPbqyhKlWkE_cpt9Up25kl7nstMz0s4l5SpEEsDoHNmzKxy2gv0L3bGnD0Q6qbvJskf39UU5miD1qlKgMQ6-/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
I to prowadzi nas, panie i panowie, do tego ekstremalnie
praktycznego i tragicznego pytania: "Co teraz zrobimy? Co zrobimy
jutro". <br />
<br />
Wiemy, że nasi biskupi, z wyjątkiem kilku, których możecie policzyć
na palcach jednej ręki, wiemy, że nas zdradzili, zdradzili Ojca
Świętego. Wiemy, że znaczna większość naszych księży, w ich sercach,
zgadza się z tym co mówię i robię. Ale nie chcą walczyć. <br />
<br />
Wiemy, że nasi wrogowie w establishmencie naszego kościoła, nie są
już nawet zainteresowani organizowaniem niezależnego kościoła amerykańskiego. Są nie
bardziej "amerykańscy" niż katoliccy. Są po prostu zainteresowani
ustanowieniem, z pomocą pieniędzy oraz masonerii (i już tego
dokonali), Wydziału Stanów Zjednoczonych należącego do Jednego
Światowego Kościoła, kontrolowanego przez Jeden Rząd Światowy, mając
nadzieję, że pewnego dnia będzie on kontrolowany przez Komunistyczną
<span class="st">Organizację Narodów Zjednoczonych</span>.<br />
<br />
I to jest takie proste, jakie jest, panie i panowie. I, raz na jakiś
czas, nasi przeciwnicy są tak głupi, że nawet udowadniają
radykalnie, to co próbuję powiedzieć. Sami byście w to nie
uwierzyli, ale już jest comiesięczny <i>“Missalette”</i>, krążący
w niektórych kościołach. Obraz na pierwszej stronie przedstawia
mężczyznę, prawdopodobnie Chrystusa, błogosławiącego flagi
wszystkich krajów, które są zgromadzone dookoła stołu wspólnotowego
posiłku. I prawdą jest, że pomiędzy tymi flagami, wciąż są "gwiazdy
i paski" USA, ale pomiędzy tymi flagami jest również, nie tylko młot
i sierp Związku Radzieckiego, ale również flaga Czerwonych Chin. <br />
<br />
Wzięte z ławki w kościele w New York City, panie i panowie.<br />
<br />
Co możemy tak naprawdę zrobić, panie i panowie? Modlić się. Modlić i
modlić. Nadal jest kilka kościołów, w których mają prawdziwy
Najświętszy Sakrament - żyjącego Boga. Wyszukajcie je, upadnijcie na
kola i módlcie się i módlcie. Ponieważ, po ludzku mówiąc, jesteśmy w
nieładzie, z którego nie możemy wyjść. Dokładnie teraz musimy prosić
Boga, Jezusa Chrystusa, by się obudził. Obecna sytuacja naszego
Kościoła jest bardzo podobna do sytuacji w jakiej znaleźli się
apostołowie, gdy Chrystus spał w małej łodzi podczas wielkiej burzy.
Musimy szturmować Chrystusa mówiąc: "Panie, giniemy! Ratuj nas!"
Wtedy, wyciągając jedną dłoń, uspokoił morza.<br />
<br />
Może uspokoi je teraz. Ale, po ludzku mówiąc, nie ma drogi wyjścia,
panie i panowie... z wyjątkiem trzymania się - my, mała grupa
tradycyjnych katolików - tego małego ognia tradycyjnej wiary, który
wciąż płonie tylko trochę. Ale tak długo, jak zachowamy go płonącym,
ten płomień z Bożą pomocą pewnego dnia ponownie wzniesie się wyżej i
wyżej. Ale obecnie, jest bardzo, bardzo nisko.<br />
<br />
Módlcie się również do Najświętszej Matki. Przewidziała ten bałagan
w którym się znajdujemy - w Fatimie! Módlmy się do nie, by nas z
tego wyciągnęła.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-39193535560996431142013-05-20T09:00:00.000+01:002013-05-20T09:00:35.979+01:00Informacja<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3YzYt79iQZc8DWGWxRVhDzruXcVh5uzJbQEdE_iYT0eLyhXjcCsfj0Fo2z3HyCeJqD98JSCqE0H5OdBO_FtXABgEvIIbzcCcGkoY-voK1hm2z-jELs2j3JR8DL5r9GSbRXpdgvsgHXKpp/s1600/santiago_apostol.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3YzYt79iQZc8DWGWxRVhDzruXcVh5uzJbQEdE_iYT0eLyhXjcCsfj0Fo2z3HyCeJqD98JSCqE0H5OdBO_FtXABgEvIIbzcCcGkoY-voK1hm2z-jELs2j3JR8DL5r9GSbRXpdgvsgHXKpp/s1600/santiago_apostol.jpeg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Możliwa publikacja:</div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>biografii księdza Luigiego Villa (wkrótce)</li>
<li>wykładu księdza Gommara de Pauw pt. "Soborowy czy Katolicki" (wkrótce)</li>
<li>materiałów dotyczących ojca Wiktora Mroza (za jakiś czas, po opracowaniu jeszcze jednego zagadnienia poświęconemu świętobliwemu ojcu).</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Osoby zainteresowane papierową wersją prosimy o kontakt - <a href="mailto:semperfidelisetparatus@gmail.com">semperfidelisetparatus@gmail.com</a></div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-42241276647295611362013-05-18T21:56:00.002+01:002013-05-18T21:56:27.745+01:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw3RVdoLiG4eM_YR640NmCmqw1Q_jnLaiqKEXXfOzfNMyhcpRd9Cd2pAWyHAZhCIQWwfemjOoEsY0SxNhJtULp_RCGLtjXeq57DunG0jvffvDMmYyZjSQ_hKjIY8Tnlr9NvLkAs7B2xbI_/s1600/BJRUNKvCYAAyhj0.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw3RVdoLiG4eM_YR640NmCmqw1Q_jnLaiqKEXXfOzfNMyhcpRd9Cd2pAWyHAZhCIQWwfemjOoEsY0SxNhJtULp_RCGLtjXeq57DunG0jvffvDMmYyZjSQ_hKjIY8Tnlr9NvLkAs7B2xbI_/s400/BJRUNKvCYAAyhj0.jpeg" width="261" /></a></div>
<br />semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-81939937278751524362013-05-18T00:18:00.000+01:002013-05-18T00:18:08.531+01:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0nOqQfGR9_xCjq3J-NYMsZX9IXbAzgsQLDte3V6NrB-TfdL0UgPK9O0qoqUhSBXgaDmND011c1vsg9CIsLR4xfufZmAGKHrTkw2y7V6La9kGYOnPrqdKoF3NdfUQi3wYkNllxSZx3KVvh/s1600/jesus-crucificado.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0nOqQfGR9_xCjq3J-NYMsZX9IXbAzgsQLDte3V6NrB-TfdL0UgPK9O0qoqUhSBXgaDmND011c1vsg9CIsLR4xfufZmAGKHrTkw2y7V6La9kGYOnPrqdKoF3NdfUQi3wYkNllxSZx3KVvh/s400/jesus-crucificado.jpeg" width="332" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD-tHMTFHe1CpjEfOG3c9EG9vfjHJz-SyUfaBGQotu1eXVh4I8tlaiz7s_7nqhP_rAJVOX7K7TfmQ7hamfyMjLLpDl_1jRSEJgecTh_cjKkiLnZTqg1D-2ElZkqrttaBtXiE6OogxW7Xa5/s1600/monstranz_g_zpsd76dcbb8.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD-tHMTFHe1CpjEfOG3c9EG9vfjHJz-SyUfaBGQotu1eXVh4I8tlaiz7s_7nqhP_rAJVOX7K7TfmQ7hamfyMjLLpDl_1jRSEJgecTh_cjKkiLnZTqg1D-2ElZkqrttaBtXiE6OogxW7Xa5/s400/monstranz_g_zpsd76dcbb8.jpeg" width="273" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKGx-QPg-ViD3t99o9s7MwVxO45591PPAemQTgamcMXJPne4B2huOPYEpS1ZgdDMHcSqWnFetVMu1gpkPsYLIODvp3FjnDtVRBh_1lrY61_6wWPpPNSxTKcoaNBgHJ2GliWa2eDueyLL4Z/s1600/i-blame-you.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKGx-QPg-ViD3t99o9s7MwVxO45591PPAemQTgamcMXJPne4B2huOPYEpS1ZgdDMHcSqWnFetVMu1gpkPsYLIODvp3FjnDtVRBh_1lrY61_6wWPpPNSxTKcoaNBgHJ2GliWa2eDueyLL4Z/s320/i-blame-you.jpeg" width="243" /></a></div>
<br />semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-30282354651731640672013-05-17T07:34:00.000+01:002013-05-17T15:08:08.004+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 20<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia9U4ngMkJjnBwWTL5nJr6b7eHQNRVh_yO1_pnnwQLHfYbPlxhZdI-qofwMY9dgrAX4ZjfBM0fJZKX3VYwP82ewWn_ZMIDNGdhqxWAJ9e4fUyfyQ6veQKmz4WpQME1xhI5vUh4VB40YjUD/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia9U4ngMkJjnBwWTL5nJr6b7eHQNRVh_yO1_pnnwQLHfYbPlxhZdI-qofwMY9dgrAX4ZjfBM0fJZKX3VYwP82ewWn_ZMIDNGdhqxWAJ9e4fUyfyQ6veQKmz4WpQME1xhI5vUh4VB40YjUD/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Gdy miałem wypowiedzieć się wobec publicznego zgromadzenia 2
tygodnie temu, 22 października w Garden City, Long Island, wysłałem
inny telegram, błagając o odpowiedź przed 18.00. Następnego dnia
miałem skierować się do ludzi, by dać im jasne instrukcje co robić.
Znając moich protektorów w Rzymie - moich szefów, mógłbym powiedzieć
- wiedziałem, że nie złamią swojej umowy. Wiedziałem, że wyślą mi
telegram w taki lub inny sposób, nim wypowiem się publicznie.
Jednak, gdy skierował się do publiki o 18.00 (właściwie to czekałem
do 18.45), żaden telegram nie przybył. Trzy dni później, otrzymałem
list (telegram) od kardynała Browna, który został mianowany przez
papieża, by zajmował się tymi rzeczami, i pierwsze słowa listu,
napisanego tamtego dnia, brzmiały: "Drogi księże de Pauw<i>, </i>dostaniesz mój telegram tego poranka..." Rozpoczęliśmy dochodzenie i w tym punkcie, konkluzja jest taka, że
telegram, który został do mnie wysłany przez Watykan, został
przejęty. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Ale na szczęście dostałem list. Smutne wieści, panie i
panowie, Kardynał Brown - człowiek nr 3 w Kościele... Papież,
Kardynał Ottaviani, Kardynał Brown - poinformował mnie, że nawet
osoba o jego pozycji, nie może już wywierać wpływu na
amerykańskich biskupów. Wszystko co mógłby zrobić, powiedział,
jest zaprezentować pytanie o ważność Nowej Mszy przed Kongregacją
Wiary, co też uczynił. Ale w międzyczasie, jestem zdany na siebie.</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Poinformował mnie również, że władza w Kościele jest
obecnie całkowicie w rękach Sekretariatu Stanu, który, jak
wiadomo, jest politycznym ramieniem Watykanu. </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
I były to złowieszcze wiadomości, to, ze jedynymi osobami, które spotkały się z Ojcem Świętym nim został
poddany operacji, byli trzej reprezentanci Sekretariatu Stanu,
politycznego ramienia Watykanu.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-55844735175455407982013-05-16T07:26:00.000+01:002013-05-16T07:27:10.787+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 19<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6dLg3CJNW2wu1cadH_EHJk1j7BZCjTNQm5ycIAnefWSF3t2xTn4NaBqhSUggvIIFE-TfDKCGDVeNhb81pk8yYwMPGdb7To8u_yctOfQ7EdA3MIuhN4sLide8FaVEk3N_EEwSXgEQlfqCU/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6dLg3CJNW2wu1cadH_EHJk1j7BZCjTNQm5ycIAnefWSF3t2xTn4NaBqhSUggvIIFE-TfDKCGDVeNhb81pk8yYwMPGdb7To8u_yctOfQ7EdA3MIuhN4sLide8FaVEk3N_EEwSXgEQlfqCU/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Gdy katolik wchodził do swojego Kościoła, nie wchodził do jakiegoś
kolejnego domu modlitwy. Nie wchodził tylko do pokoju duchowego
jedzenia. Wchodził do siedziby żyjącego Boga, Jezusa Chrystusa,
który stał się tam obecny, tak rzeczywiście jak wy i ja, poprzez
słowa konsekracji wypowiedziane przez kapłana. <br />
<br />
Teraz "realna obecność" to zgromadzenie, i to oczywiście wyjaśnia
dlaczego presider powinien zwracać się twarzą do zgromadzenie oraz
ludzi! Jasno stwierdzili, że nie ma już miejsca dla księży, i
konsekwentnie: "kapłan powinien przestać nosić kościelne
westymenta." Liturgiczne westymenta powinny zostać odrzucone, jako
"symbole marnotrawstwa i zbytku"<br />
<br />
Nie ma już żyjącego Chrystusa, dlatego, jedyną żyjącą rzeczą są
zgromadzeni ludzi. I to dlatego presider musi zwracać się do
żyjących osób. "Asystowanie przy czymkolwiek innym niż zgromadzenie,
nawet przy książce albo chlebie i winie, jest przeciwne stylowi,
którego poszukujemy". Przynajmniej mieli przyzwoitość nazwać je
"chlebem i winem". Dali księżom również instrukcje, by unikali, za
wszelką cenę, patrzenia w niebo, tak jak miał to dotąd czynić podczas
Ofertorium, podczas Konsekracji i wielu innych części Mszy. Nigdy
więcej... ponieważ "spojrzenie skierowane ku niebu, należące do niewielu
z wszechświata, nie będących już z nami."<br />
<br />
Czy winicie mnie, panie i panowie, za przesłanie wiadomości do
Rzymu, natychmiastowo prosząc o instrukcje odnośnie tego, co mam teraz
robić? Nie mówię wam sekretu, jasno stwierdzając, że to co robiłem przez
ostatnie kilka lat, było właściwie - w czysto świeckim języki -
wykonywałem dla Rzymu brudną robotę tutaj w Stanach Zjednoczonych i w
Europie. Podążałem za jego instrukcjami i nie wątpiłem w nie.
Powiedzieli mi, że byłem na wrogim terytorium, gdy opuściłem Rzym.
Powiedzieli: "jesteś za linią wroga, cokolwiek robisz, masz nasze
zaufanie, ale nie oczekuj, że każdego miesiąca będzie wygłaszać
publiczne oświadczenie.Ale, gdy jest nagły wypadek, wysyłasz nam
telegram, ujmując to w ten sposób, i otrzymasz odpowiedź tego samego
wieczoru.<br />
<br />
Wysłałem telegram do kardynała Browna 29 września, prosząc instrukcje
odnośnie ważności tej Mszy, która wg mnie, była wtedy wątpliwa, i która
jest obecnie, wg mnie, całkowicie nieważna. <br />
<br />
Nie otrzymałem odpowiedzi z Rzymu.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-43950970379962498222013-05-15T07:44:00.001+01:002013-05-15T07:44:58.366+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 18<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUZSt9CAZZfk3WPpOo5n8CnUXMORlwGvoULWHDfyZlrqEKFKdKzA8mEZICVFi3v3S0-CgK1um2gKDruanGAzHMu5Fj_8BZPm2SDgZiI1Gl3ppBxxCtBbi6gnI4PCiYx2lWScAIKqJ653jn/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUZSt9CAZZfk3WPpOo5n8CnUXMORlwGvoULWHDfyZlrqEKFKdKzA8mEZICVFi3v3S0-CgK1um2gKDruanGAzHMu5Fj_8BZPm2SDgZiI1Gl3ppBxxCtBbi6gnI4PCiYx2lWScAIKqJ653jn/s1600/De+Pauw.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na scenie pojawia się nowy element. Jasno stwierdzili, że praca
presider'a zasadniczo ma charakter tymczasowy. Każdy katolicki świecki
mógłby na chwilę stać się presider'em, i, w małym przypisie stwierdza
się, że powinniśmy opracować przepisy pozwalające nie tylko naszym
księżom, ale również naszym biskupom, poszukać innej pracy, jeżeli mają
już dosyć obecnej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niewiarygodne, panie i panowie. Już przywykliśmy do widoku uciekających
księży, publicznie łamiących ich śluby, ale po raz pierwszy, jesteśmy
stopniowo doprowadzani do stanięcia wobec faktu, że niektórzy z naszych
uprzednio poważanych biskupów, mogą się teraz pojawić na ekranie
telewizora z krawatem na szyi. Domyślam się, że nie którzy nosili by
również czerwony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
By dać wam dokładny dowód, ponieważ widzę kilka osób robiących notatki,
na stronie 515 tego artykułu, czytamy: "Musimy po prostu opracować,
wkrótce, mniej żmudne i uciążliwe metody rezygnowania z funkcji
biskupich i kapłańskich".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie ma już miejsca dla kapłana w tym, co mam miejsce w niedzielny
poranek! Jest tym, który głosi kazanie, który podsumowuje modlitwy
wiernych, który proklamuje modlitwę eucharystyczną, inicjuje
pozdrowienie pokoju i upewnia się, że wszyscy zostaną obsłużeni przy
stole. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Eliminujecie kapłaństwo, nie macie ofiary. Eliminujecie ofiarę, nie
macie Mszy. Macie protestanckie nabożeństwo trzeciej klasy. Lub gorzej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Ten
sam artykuł jasno wyjaśnia, że w nowym, jak je nazywają, "nabożeństwie
eucharystycznym", nie ma już miejsca dla konsekracji. Transsubstancjacja
jest wyeliminowana. Nie ma już przemienienia chleba i wina w
prawdziwego, żyjącego Chrystusa.</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wyjaśniają, że konsekracja zawiera się w następującym: presider
proklamuje, że chleb i wino są konsekrowane i to zostaje zaakceptowane
przez Boga, jako nasze dary. To nie jest konsekracja, pani i panowie!
Chleb i wino są tylko transformowane, nie transsubstancjonowane, w
sakramentalne Ciało Chrystusa - nie w prawdziwe Ciało Chrystusa.<br />
<br />
Następnie wyjaśniają, co mają na myśli, wciąż mówiąc "To jest Moje
Ciało". Twierdzą, że konsekracją jest "procesjonalne ofiarowanie Ojcu Chrystusa
Ciała, którym jest zgromadzenie znajdujące się przed nami".
Ciałem Chrystusa jest zgromadzenie - nie, panie i panowie.<br />
<br />
Następnie wyjaśniają również, że słowa "To czyńcie na Moją pamiątkę"
oznaczają, że modlitwa eucharystyczną jest proklamacją Słowa Bożego. Nie
jest!<br />
<br />
Eucharystyczna ofiara to czynienie Żywego Boga obecnym. Tym jest Msza!</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-28826512705319272322013-05-13T07:26:00.001+01:002013-05-13T07:26:40.361+01:00De Pauw: Soborowy czy Katolicki - część 17<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwnjuBoroGKtKv9rVAOUzQl7aj3ke0dSZiGadZ5vGlXrvjKXjLZW7Ld6ZGXrqYRDV2q_SQceexjQ4dcBATFrc5gLbU6CF1jCDu6IC2ls166GeYRJmW7lRWtY3jBTDa3saMzluAP73jHtBh/s1600/De+Pauw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwnjuBoroGKtKv9rVAOUzQl7aj3ke0dSZiGadZ5vGlXrvjKXjLZW7Ld6ZGXrqYRDV2q_SQceexjQ4dcBATFrc5gLbU6CF1jCDu6IC2ls166GeYRJmW7lRWtY3jBTDa3saMzluAP73jHtBh/s1600/De+Pauw.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeszcze cztery dni temu miałem wątpliwości co do ważności tej nowej
angielskiej ceremonii mającej miejsce w naszych kościołach.
Widzicie, tak naprawdę nie jestem tak ekstremalny jak opisują mnie
moi przeciwnicy. Niektórzy znajomi teologowie od samego początku
powiedzieli mi, że wg nich, nie było najmniejszej wątpliwości, że ta
Nowa Msza jest nieważna. Wciąż miałem wątpliwości... ale już nie
mam. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Dla mnie była wątpliwa, ale wciąż, zgodnie z tradycyjnym
nauczaniem katolickiej teologii moralnej, gdy stawką jest ważność
sakramentu, kapłan nie może postępować wedle zasady, którą
nazywają "probabalizmem". Musi postępować wedle zasady
"tucjoryzmu", co oznacza, że musi postępować w najbardziej<i></i>
bezpieczny sposób. Oznacza to, że dopóki Rzym jasno nie
zdefiniuje, że nowa formuła jest technicznie ważna, kapłan musi
trzymać się starej formuły, która dotychczas była uznana za ważną.
</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Ale trzy dni temu, ostatnie wydanie magazynu "Worship",
który jest nieoficjalnymi ustami amerykańskich "ekspertów"
liturgicznych i który jest publikowany za kościelną zgodą -
znajdują się instrukcje skierowane do księży, wyjaśniające im, jak
należy rozumieć nowy angielski kanon, którego obecnie używają w
ich mszach. I jeżeli przeczytacie to, panie i panowie, nie ma
najmniejszej wątpliwości, że ważna Ofiara Mszy zniknęla z naszych
kościołów. Cytuję tu z artykułu, który mówi: "nowy kanon nie jest
tylko zmianą słów, ale rozwojem w eucharystycznej teologii.
Sprawiedliwość Kanonowi Mszy może zostać oddana tylko poprzez
interpretowanie go w świetle obecnych pism o eucharystycznej
teologii." Następnie artykuł wyjaśnia, co należy rozumieć jako
nową "eucharystyczną teologię".</div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
Pierwszym Elementem tej eucharystycznej teologii,która
jest wam teraz narzucana, jest: "Nie ma już miejsca dla
ofiarniczego kapłaństwa.. Kapłan jest obecnie jednym z wielu
ministrów. Nie jest już kimś, kto dokonuje ofiary, kto ofiaruje i
konsekruje. Jest teraz tylko jednym z wielu ministrów." </div>
<div data-mce-style="text-align:
justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Poprzez
cały artykuł, skierowany do księży, ksiądz jest opisany jako "minister
przewodniczący" i żeby to skrócić, wymyślili nawet nowe słowo, które
prawdopodobnie sprawia, że nawet słownik Webster'a się obraca. Teraz
nazywają go ciągle "presider".</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
Gdy zostałem wyświęcony 25 lat temu, nie zostałem wyświęcony na ministra. Zostałem wyświęcony na kapłana. I z całym szacunkiem do niektórych moich
przyjaciół ministrów, uważamy, że jesteśmy w innej kategorii. Byliśmy
kapłanami by składać Ofiarę Mszy Świętej oraz odpuszczać grzechy, a wszystko inne było poboczne. Nigdy nie powiedziano mi, że zostałem wyświęcony na "presider'a". Mimo, to, to nim teraz jestem. Opisują funkcje presider'a jako - i uważajcie teraz, gdyż nie ma najmniejszego odniesienia do
kapłańskich władz konsekrowania: "ten, który głosi kazania, który
podsumowuje modlitwy wiernych, który proklamuje Kanon Mszy (tj. modlitwę
eucharystyczną), który inicjuje pozdrowienie pokoju i upewnia się, że
wszyscy obecni wierni są obsłużenie przy Świętym Stole."</div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div data-mce-style="text-align: justify;" style="text-align: justify;">
To nie w tym celu zostałem wyświęcony, panie i panowie. I jeżeli ktoś taki przewodniczy waszym, tak zwanym "mszom" niedzielnym, równie dobrze możecie zjeść wasze przekąski gdzieś indziej, ujmując to bez ogródek, tak tragicznie jak sprawy stoją.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-54380673360357039922013-05-10T07:26:00.001+01:002013-05-10T07:26:38.217+01:00Luźna odpowiedź na analizę Sedewakantyzmu autorstwa FSSPX. Część IV.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNG0KiULso9Qxv5e6jN3zN0HkB55w3Mror1VFpZdkIrbi7cDYIG_ek5lGN7S-s74SLdBOcWn8rASJ9ZVHuMEE83OIvZVI4hPsK-kG-r92w0VSKKygfuZ8XK_Uqe7wOTW7ALhdgo7NnjHp5/s1600/jan+kapistran.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNG0KiULso9Qxv5e6jN3zN0HkB55w3Mror1VFpZdkIrbi7cDYIG_ek5lGN7S-s74SLdBOcWn8rASJ9ZVHuMEE83OIvZVI4hPsK-kG-r92w0VSKKygfuZ8XK_Uqe7wOTW7ALhdgo7NnjHp5/s1600/jan+kapistran.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
"Pismo św. i Tradycja uczą jednogłośnie, że istnieje dogłębna
sprzeczność in radice (‘w korzeniu’) między trwaniem w herezji a
sprawowaniem jurysdykcji kościelnej, bowiem heretyk przestaje być
członkiem Kościoła. <br />
<br />
<b>Jednakże ta sprzeczność nie jest absolutna. Z tego powodu
teologowie używają określenia in radice.</b>"<br />
<br />
Śmiałe słowa. Po raz kolejny - brak źródła. Dla porównania:<br />
<br />
Święty Tomasz z Akwinu: "Jeśli chodzi o władzę prawodawczą, człowiek
otrzymuje ją zwykłym nałożeniem przez ludzi. Taka władza nie jest w
człowieku czymś nieusuwalnym i nie pozostaje w odszczepieńcach i
heretykach. Tacy więc nie mogą dać rozgrzeszenia, wyłączać z
Kościoła, udzielać odpustów itp., a jeśli to czynią, nie przynosi to
żadnego skutku." S. Th. II-II, Q. 39, Art 3. (tłum. Ks. Andrzej
Głażewski)<br />
<br />
Ks. Boullet: "Odcięta od swych korzeni jurysdykcja heretyka nie
znika automatycznie, ale pozostaje w mocy w takim zakresie i tak
długo, dopóki jest utrzymywana przez władzę zwierzchnią."<br />
<br />
Święty Robert Bellarmine: "Św. Tomasz również naucza (S. Theol.,
II-II, q. 39, a. 3), że schizmatycy natychmiastowo tracą wszelką
jurysdykcję, i wszystko, cokolwiek spróbują zrobić na podstawie
jakiejkolwiek jurysdykcji, będzie nieważne". ("De Romano Pontifice")<br />
<br />
“...musimy zrobić wyjątek dla sakramentu pokuty, który dla swojej
ważności wymaga nie tylko władzy święceń, ale również władzy
jurysdykcji. Jako, że jurysdykcja tkwi tylko w prawowitych
pasterzach, w konsekwencji schizmatycy są jej notorycznie
pozbawieni i nie mogą ważnie udzielać rozgrzeszenia, z wyjątkiem
zagrożenia śmiercią, kiedy to Kościół udziela jurysdykcji wszystkim
kapłanom."<br />
<br />
"The Nature of the Mystical Body", Ernest Mura, R.S.V., Herder, 1963
("Natura Mistycznego Ciała", opublikowane po francusku, w roku 1936)<br />
<br />
"Udzielenie jurysdykcji oznacza przyznanie jej tylko dla tych
czynów, które są mają miejsce bez jurysdykcji z jakiegokolwiek
innego źródła. Stąd, gdy jurysdykcja jej udzielona przez Kościół,
osoba działająca, jest całkowicie pozbawiona jurysdykcji zarówno
przed, jak i po rzeczonym czynie; ma jurysdykcję, udzieloną przez
Kościół, tylko podczas wykonywania samej czynności".<br />
<br />
"Canon Law, A Text and Commentary", Bouscaren & Ellis,
Milwaukee, 1953 ("Prawo Kanoniczne, Tekst i Komentarz")<br />
<br />
Jak widać, opinie Świętych, Doktorów Kościoła oraz teologów wyrażają
opinię PRZECIWNĄ do tej zaprezentowanej przez ks. Boulet.<br />
<br />
Autor "Analizy" cytuje kanon 2264. Hmm... Kodeks z roku 1983 składa
się z 1752 kanonów. Czemu członek FSSPX odwołuje się do Kodeksu z
1917 roku? Coś nie tak z Kodeksem z roku 1983? Czyżby Jan Paweł II
nie był papieżem?<br />
<br />
Wszak w "Sacrae disciplinae leges" czytamy:<br />
<br />
"<b>...wsparci autorytetem świętych Apostołów Piotra i Pawła</b>,
opierając się na pewnej wiedzy oraz na zdaniu biskupów całego
świata, którzy z nami w duchu kolegialnym współpracowali, <b>najwyższą
- jaką mamy - władzą,</b> tą naszą konstytucją, ważną na
przyszłość, <b>obecny Kodeks, tak jak jest sporządzony i
przejrzany, promulgujemy i polecamy, aby miał odtąd moc prawa dla
całego Kościoła łacińskiego</b>, i wszystkich, których to dotyczy,
trosce i pilności przekazujemy do zachowywania. Aby zaś wszyscy te
przepisy mogli poznać i zrozumieć, zanim zostaną wprowadzone w życie
postanawiamy i nakazujemy, aby one <b>moc obowiązującą otrzymały</b>
od pierwszego dnia Adwentu 1983 r. <b>Bez względu na jakiekolwiek
przeciwne zarządzenia, postanowienia, przywileje, nawet wymagające
specjalnej i osobnej wzmianki, jak również na przeciwne zwyczaje.</b>" {<i>polski tekst za: opoka.org.pl</i>)<br />
<br />
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest to bardzo uroczysta
promulgacja, a przynajmniej próba takowej?</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3520250818648954186.post-48304442218486615372013-05-09T07:29:00.001+01:002013-05-09T07:29:30.281+01:00Guerard des Lauriers: Boża Iskra - część VIII<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OUgEGS15mIlVDNsUfb1uZt_JodC0xbrmJr88Eb3g6wdXXA7Jl2bHjcQNbglC0yQh5cyXdaSJ6p1xOXMAUEcm4tX4DFLmAhiYVuFKYzxBWC8ul_gPET1Q7doL9tXduMDLA7K9E531v33v/s1600/des+Lauriers.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OUgEGS15mIlVDNsUfb1uZt_JodC0xbrmJr88Eb3g6wdXXA7Jl2bHjcQNbglC0yQh5cyXdaSJ6p1xOXMAUEcm4tX4DFLmAhiYVuFKYzxBWC8ul_gPET1Q7doL9tXduMDLA7K9E531v33v/s320/des+Lauriers.jpg" width="208" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
W międzyczasie wydarzenia przyśpieszają. Reforma liturgiczna idzie coraz dalej. Wstrząsa Mszą Świętą. Późniejszy biskup Gerard wspomina: „Rzym, Wielki Czwartek 1969. Pojawiło się Novus Ordo Missae. Są dwa chóry: ten Szatana i ten Jezusa: zachwyt – przerażenie. Dzięki Bogu, należałem do tego drugiego. Ale trzeba było działać. Pewna bardzo wysoko urodzona niewiasta z Rzymskiej arystokracji, Vittoria Ciristina Guerrini i jej znajoma Emilia Pediconi, bardzo dobrze znały watykańskie elity. Szczególnie kardynała Ottavianiego.”<br />
<br />
Trzeba przygotować dokument, który, przed jego publikacją, ma zostać oceniony przez kardynała Ottavianiego. Pani Guerrini nawiązuje kontakt z licznymi dostojnikami kościelnymi. Kilku z nich, pięciu lub sześciu, odpowiada na apel, ale ich współpraca ogranicza się do spotkań i rozmów. <br />
<br />
Des Lauriers redaguje Krótką Analizę Krytyczną Novus Ordo Missae, w kwietniu oraz maju 1969, przede wszystkim w nocy, ponieważ to nieprzewidziane zadanie, stanowiło kolejny z obowiązków, które całkowicie wypełniały jego dzień.<br />
<br />
Arcybiskup Lefebvre obiecuje podpisy 600 biskupów. Ostatecznie, nie ma podpisu żadnego biskupa. Marcel Lefebvre nie składa nawet własnego.<br />
<br />
Z okazji przygotowanie Krótkiej Analizy Krytycznej Novus Ordo Missae, w Rzymie została odprawiona Msza Święta świętego Piusa V, w dzień jego święta, 5 maja. Celebrował ją Mgr Lefebvre, który ku zdumieniu uczestników zaadoptował pewne zmiany wprowadzone przez Pawła VI (dość poważne okaleczenia; dobrze, że nie była to nowa msza).<br />
<br />
Przy wyjściu, zapytano go z szacunkiem i zarazem smutkiem, o powód jego działania. Odpowiedział: „Jeżeli ktoś zobaczyłby, że Mgr Lefebvre odprawia mszę tradycyjną, mogłoby to wywołać skandal.”<br />
<br />
W późniejszym czasie Gerard skomentuje to w gorzkich słowach.<br />
<br />
Opracowanie Krótkiej Analizy kosztowało ojca des Lauriers posadę na Uniwersytecie Laterańskim, skąd zostaje zwolniony w czerwcu 1970. „W tym samym czasie, gdy rektor Mgr Piolanti i około piętnastu profesorów, których uznano za nieporządanych.”<br />
<br />
W tym czasie, w klasztorze w którym mieszka ojciec des Lauriers sytuacja nie jest lepsza. Niektórzy studiujący w seminarium, uczestniczą w manifestacjach roku 1968, a na dachu klasztoru zawisa czarna flaga antychrysta.<br />
<br />
Przełożeni, nawet gdy podejmują jakieś działania, nie są już panami sytuacji.</div>
semperfidelisetparatushttp://www.blogger.com/profile/06359822944354798387noreply@blogger.com0