czwartek, 4 kwietnia 2013

Taki sam wczoraj i dziś. Część IX.

   
   Spowodowałoby to zadanie logicznego pytania: Co zrobić z Kościelnymi Autorytetami, jakichkolwiek godności, którzy nauczają tego, co przeciwne świeckiemu nauczaniu Kościoła lub Najwyższych Pasterzy, posiadających oczywiście swoją legalność? 

   Ktoś mógłby subiektywnie, w zakamarkach sumienia cierpieć pokusy przeciwko Wierze i jakoś się im poddać, ale gdyby nikt tego nie wiedział, gdyby nigdy nie zamanifestował ich zewnętrznie, byłoby to wciąż coś wewnętrznego, coś sekretnego, coś co wpływałoby tylko na osobę cierpiącą te pokusy. Teraz, jeżeli ten osobnik publicznie zanegował by Wiarę, publicznie zamanifestowałby swoją niewiarę, wówczas to, co subiektywne, byłoby obiektywne i Wiara innych byłaby zagrożona, zwłaszcza jeżeli ten ktoś miałby jakiś autorytet w Świętym Kościele. To tutaj w grę wchodzą kanony, uprzednio zacytowane w tym artykule. 

   Dobrowolny i trwały błąd, przeciwny jakiejś prawdzie Wiary boskiej i katolickiej jest grzechem przeciwko Wierze - grzechem Herezji. Dobrowolne i stałe nauczanie błędu przeciwnego jakiejś prawdzie Wiary boskiej i katolickiej, tak jakby to była Doktryna, jest grzechem przeciwko Wierze oraz przeciwko dobru Kościoła i dusz (jest to herezja w pełnym znaczeniu, Zalba, Summa Theologiae Moralis, t. 2, De Fide, nr 52, a. oraz uwaga nr 8. Owa uwaga mówi: "Ktokolwiek pozytywnie wątpi w prawdę przedstawioną przez Kościół, w sposób przynajmniej domniemany przyznaje, że ta prawda nie jest pewna, tak więc, ściśle mówiąc, jest heretykiem”). 

Wówczas: 
  1. Nauczanie błędu (obiektywnie).
  2. Przedstawienie go jako prawdy.
  3. Nauczenie powszechne (dla wszystkich).
  4. Jako Lekarz lub Nauczyciel dusz.
  5. Przymusowo (chcąc narzucić i zobligować sumienia).
   Sprzeciwia się samej organizacji oraz naturze wszelkiego Autorytetu w Kościele.

   Tak więc, na przykład, narzucenie nowej mszy, ekumenizmu (przeciwnego Encyklice Mortalium Animos), wolności religijnej (przeciwnej Encyklice Quanta Cura), mówienie czegoś ledwie historycznego, tak obcego Teologii i Wierze, jak: “Funkcji biskupich w Kościele nie może sprawować ktoś negujący Holocaust” (Uwaga Watykańskiego Sekretariatu Stanu z 5 lutego 2009, VIS).

    Przede wszystkim Najwyższy Pasterz nie może nauczać czegoś błędnego lub fałszywego. Nie może wprowadzić wszystkich chrześcijan w błąd. Była by to antyteza papiestwa, które zostało ustanowione dla zbawienia dusz.

http://jezusimaryja.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz