piątek, 12 kwietnia 2013

Luźna odpowiedź na analizę Sedewakantyzmu autorstwa FSSPX. Część III.


Czytamy: "Piąta opinia: „Papież traci urząd przez sam fakt popadnięcia w publiczną herezję”."

Ks. Boulet dumnie oznajmia: "Spośród pięciu opinii rozważanych przez św. Roberta ta właśnie wydaje się najbardziej prawdopodobna."

Robert Bellarmine nie mówi, że opinia jest "prawdopodobna" (Źródło: Św. Robert Bellarmine, De Romano Pontifice).

Biskup, Kardynał, Doktor Kościoła i Święty pisze: "...prawdziwą opinią jest piąta, wedle której papież, który jest jawnym heretykiem przestaje być papieżem i głową w ten sam sposób, w jaki przestaje być chrześcijaninem oraz członkiem ciała Kościoła... (...) Taka jest opinia starożytnych Ojców..."

Wobec takiej powagi ks. Boulet swobodnie sobie stwierdza: "wydaje się najbardziej prawdopodobna". Czy pewne dogmaty również wydają się ks. Boulet'owi: "najbardziej prawdopodobne"?

"3.1. Czy papież może być heretykiem?

Wielu papieży nauczało, że biskup Rzymu może głosić herezje. Papież Hadrian VI († 1523) jeszcze jako wykładowca teologii uczył: „Jeśli przez Kościół rzymski rozumieć jego głowę czy biskupa, nie ulega wątpliwości, że może on zbłądzić nawet w kwestiach dotyczących wiary. Dzieje się tak, gdy naucza herezji przez własny osąd lub dekret. W rzeczywistości wielu biskupów rzymskich było heretykami. Ostatnim z nich był Jan XXII († 1334)”. Czcigodny papież Pius IX dostrzegał niebezpieczeństwo grożące ze strony mającego nadejść heretyckiego papieża, który mógłby „uczyć czegoś przeciwnego wierze katolickiej”, dlatego polecał: „nie idźcie za nim” "

Nr przypisów 9 i 10 usunięte przez autora "Odpowiedzi". Czemu? Otóż:

Na polskojęzycznej stronie FSSPX czytamy: ks. Dominik Boulet FSSPX, Sedewakantyzm  Analiza teologiczna i kanoniczna, cz. I

Tak więc autorem jest ks. Dominik Boulet FSSPX.

Uważamy, że ks. Boulet nie tworzył w języku polskim. Uzasadnienie poniżej.

Jego tekst ukazał się w jeżyku polskim w grudniu 2005, a w języku angielskim i francuskim w grudniu 2004. Rok wcześniej. Jeżeli tworzył w języku polskim (o co go nie posądzamy), to wątpliwe by rok czekał z publikacją tekstu, który prawdopodobnie wydał mu się na tyle ważny, że poświęcił pewną ilość czasu i energii na jego napisanie.

Tak więc za tekst pierwotny (na podstawie, którego wykonane zostało tłumaczenie na język polski) uznajemy tekst w języku angielskim lub francuskim, a za tekst wtórny (który jest tłumaczeniem tekstu źródłowego) uznajemy tekst w języku polskim.

No i feler. Kolejny. Jakich wiele.

Porównajmy.

Tekst przypisów nr 9 i 10 w języku angielskim:
9. Canon Law: A Text and Commentary, Bouscaren, 1951.
10. Canon 1556

Tekst przypisów nr 9 i 10 w języku francuskim:
9. Canon Law: A Text and Commentary, Bouscaren, 1951.
10. Canon 1556

Tekst przypisów nr 9 i 10 w języku polskim
9. Commentarius in Lib. IV Sententiarum Petri Lombardi (1512). Dzieło to zostało wydane na podstawie notatek z jego wykładów i nie miało jego autoryzacji, lecz mimo wielu wydań Adrian VI nie protestował przeciwko jego rozpowszechnianiu ani nie odwołał zawartych tam twierdzeń.
10. „Jeśli w przyszłości papież uczyłby czegokolwiek sprzecznego z wiarą katolicką, nie idźcie za nim” (list do bp. Brizena).

Z nieznanych nam powodów pominięto "Powiedział:" a z dalszej części zdania ("Jeśli w przyszłości papież uczyłby czegokolwiek sprzecznego z wiarą katolicką, nie idźcie za nim”) zrobiono przypis nr 10, zmieniając w ten sposób numerację przypisów zastosowaną przez autora. Czyżby dodatkowe, sztucznie stworzone przypisy miały podnieść wartość opracowania?

To tyle, jeżeli chodzi o wiarygodność i wierność oryginalnemu tekstowi, ze strony "Zawsze Wierni". Wracamy do ks. Boulet przedstawiającego skandaliczną doktrynę.

Ks. Boulet nie przedstawia źródeł cytatów, które "radośnie" zamieścił w tekście pretendującym do bycia poważnym opracowaniem. Uzasadniamy.

Cytaty przytoczone przez autora, znajdujemy w dwóch źródłach. Pierwsze to książka pod tytułem " L'infaillibilité du pape et le syllabus; étude historique et théologique". Cóż... książka została umieszczona na Indeksie Ksiąg Zakazanych. W 1906. Przez Świętego Papieża Piusa X. Kolejny ksiądz FSSPX radośnie i niedbale cytujący autorów potępionych przez Świętego Papieża? Parafrazując znane hasło: FSSPX gratulujemy jego kapłanów.

Ten sam skandaliczny, błędny i być może heretycki cytat znajdujemy w antykatolickiej książce byłego Jezuity, Petera De Rosa, zatytułowanej: "Wikariusze Chrystusa. Ciemna Strona Papiestwa". Jedno ze zdań De Rosa brzmi: "To nie katolicy, ale przede wszystkim inni chrześcijanie mogą uczynić papiestwo tym czym powinno być."
 
Mała dygresja. Czy Da Rosa byłby zadowolony z wizji papiestwa prezentowanej przez Bergoglio? Wizji, której tak wielu ochoczo przyklaskuje? Przełóżmy myśl Bergoglio na inne elementy życia.

"Pokora". Wybitna to pokora, ogłaszać swą pokorę całemu światu. Kogo w szkole nazwalibyśmy "samochwałą"?

"Skromność". A raczej prostactwo i brak kultury osobistej oraz manier. Wszystkie inne religie imć Bergoglio zechciał uszanować? Wszystkie z wyjątkiem Katolicyzmu? Tą będzie przerabiał wedle swojego widzimisię? Gdzie tolerancja i delikatność Bergoglio? Nie toleruje resztek, tych okruchów katolicyzmu, których nie udało się usunąć jego poprzednikom i zwierzchnikom? Na weselu, bądź komunii wymagamy odpowiedniego stroju. Do zwykłych klubów nie zostaniemy wpuszczeni, nie będąc odpowiednio ubrani. Ale jeżeli chodzi o papiestwo, o Kościół Katolicki, o sprawy dotyczące naszego zbawienia - pozwólmy bandzie prostaków robić cokolwiek zechcą?

Kolejny przykład oderwania Bergoglio od rzeczywistości, nierealności jego pomysłów. "Ubóstwo". Wielu krzyczy: "Hurra. Kościół wreszcie będzie ubogi". Dobrze, zacznijcie od siebie. Oddajcie swoje pieniądze. Oddajcie swoje bogactwa. Proste pytanie: Wasz ojciec wpada do domu, i wyprzedaje, bądź oddaje za bezcen cały wasz dorobek. Cały wasz z dawna oczekiwany spadek. Cały dorobek waszych dziadów i pradziadów. Też krzyczycie "hurra"? Czy król, tak kochany przez monarchistów nie miał orszaku i dworu? Czy prezydent, tak kochany przez demokratów nie ma pałacu prezydenckiego, czy nie porusza się w obstawie? Czy prezydent, bądź król uda się publiczne na spotkanie z innym królem w dziurawej i niekompletnej koszuli nocnej?

Wracamy do "analizy". Na polskojęzycznej stronie FSSPX czytamy 'List to biskupa Brizena".
Tekst francuskojęzyczny "Mgr. Brizen"  Tekst anglojęzyczny  "Bishop Brizen"

Kolejny feler. Na stronie http://www.catholic-hierarchy.org nie znajdujemy biskupa nazwiskiem Brizen.

Poprzednio jako źródło mieliśmy fałszywe dokumenty, teraz mamy fałszywego biskupa? Akuratnie, cudnie i wymownie proszę państwa. Przejęzyczenie, błąd czy świadoma manipulacja? 

Może chodziło o dominikańskiego zakonnika, generała, późniejszego biskupa nazwiskiem Briz? A może o biskupa diecezji Brixen (Dioecesis Bauzanensis-Brixinensis) Czyli kogo? Vincent Ferrer Gasser - biskup ordynariusz wspomnianej diecezji przez 23 lata, Ojciec Soborowy podczas Pierwszego Soboru Watykańskiego.

Nawet jeżeli o nim byłaby mowa - nie zostało podane źródło, z którego została zaczerpnięta treść listu.

Jak to ujął Leon XIII papież w "Liście o historii" z 16 sierpnia 1883:

"Należy energicznie usiłować odeprzeć kłamstwo i fałsz przez odwołanie się do źródeł, pamiętając, że pierwszym obowiązkiem historyka jest nie dopuścić do kłamstwa, drugim zaś – nie bać się powiedzieć prawdy."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz