środa, 16 stycznia 2013

Ratzinger - Kościół grzeszników?


Józef R.: "Idea Ciała Chrystusa rozwinęła się w Kościele Katolickim w takim znaczeniu, że Kościół prezentuje siebie jako "Chrystusa, który nadal żyje na ziemi". Jest opisany [Kościół] jako Wcielenie Syna, które będzie trwać do końca czasu.

Podniosło to sprzeciw Protestantów, dla których było to coś nie do zniesienia - identyfikacja Kościoła z Chrystusem. Identyfikacja wg której Kościół, że tak powiem, Kościół adorowałby sam siebie oraz uznał by, że jest nieomylny.


Niektórzy myśliciele Katoliccy, bez poruszania tej kwestii, również zaczęli dochodzić do wniosku, że to sformułowanie nadałoby k
ażdemu pasterskiemu słowu i czynności Kościoła definitywny charakter. Sprawiłoby to, że jakakolwiek krytyka Kościoła wyglądała by jak atak na samego Chrystusa, zapominając na jego [Kościoła] ludzkim elemencie.

Z tego powodu, zostało potwierdzone, że koniecznym jest jasne zamanifestowanie różnicy pomiędzy Chrystusem, a Kościołem. To znaczy, Kościół nie jest identyczny z Chrystusem, różni się od Niego.

Jest Kościołem grzeszników, który nieustannie musi się oczyszczać i odnawiać.
Tak więc idea "reformy" - która nie mogłaby się łatwo rozwijać w pojęciu Ciała Chrystusa - stała się decydującym elementem pojęcia Ludu Bożego."

“La eclesiología del Vaticano,” Iglesia-Mundo, Madrid, październik 1986.


Pius XI: "Mistyczna Oblubienica Chrystusa przez całe wieki pozostała bez zmazy i nigdy też zmazy doznać nie może. Daje już o tym świadectwo Cyprian: "Oblubienica Chrystusa - pisze on - nigdy nie może być pozbawiona czci. Jest ona nieskalana i czysta. Zna tylko jedno ognisko, świętość tylko jednej komnaty przechowuje w czystości"

Mortalium Animos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz