poniedziałek, 18 lutego 2013

Księża Scott i Oppenheimer zgodni

Niech komputery będą waszymi tabernakulami? / zdj. sspx.ca

21 Marca 1992, The Buffalo News

Dysydencka grupa katolików: wsparcie wzrasta o 10 do 20% rocznie. Schizma wynikła z odrzucenia reform wprowadzonych przez Drugi Sobór Watykański.

Gdy grupa tradycjonalistycznych Katolików, niechcących zaakceptować reform Watykańskiego II, zerwała z Rzymem w 1988, papież Jan Paweł II usankcjonował powołanie nowego zgromadzenia księży.

Ich zadaniem jest sprowadzenie dysydentów z powrotem do Kościoła oraz uchowanie pozostałych od odejścia.

Pierwszy Amerykanin wyświęcony na członka nowego zgromadzenia oraz przełożony oderwanej grupy na Stany Zjednoczone w tym tygodniu byli zgodni co do tego, że dysydenci przyciągają nowych sympatyków.

"Schizma ciągle rośnie, ponieważ sakramenty takie jak te udzielane w 1962, w wielu miejscach nie są łatwo dostępne (dla osób chcących z nich skorzystać) - powiedział ks. Daniel Oppenheimer, który w czerwcu został wyświęcony w nowym zgromadzeniu - Bractwie Świętego Piotra.

W międzyczasie ksiądz Peter Scott, przełożony na Stany Zjednoczone ekskomunikowanego zgromadzenia księży, Bractwa św. Piusa X, powiedział, że kościół w Południowym Buffalo, jest obecnie w momencie wzrostu "na poziomie 10 do 20 procent rocznie".

Schizma zaczęła się rozwijać natychmiast po Drugim Soborze Watykańskim, 1962 - 1965, gdy Szwajcarski Arcybiskup Marcel Lefebvre odmówił zaakceptowanie jego reform. Sprzeciwił się używaniu podczas Mszy języka świeckiego, zamiast tradycyjnej łaciny oraz dialogu z innymi religiami. Zerwanie, pierwsza schizma w Kościele Katolickim od ponad 100 lat, formalnie miała miejsce w 1988, gdy papież Jan Paweł ekskomunikował Lefebvre za konsekrację czterech biskupów wbrew rozkazowi Watykanu.

Ksiądz Oppenheimer, kiedyś członek grupy Lefebvra, twierdzi, że strumień konserwatywnych Katolików opuszczających Kościół mógłby zostać zatrzymany, gdyby tylko stare ryty, które tak bardzo kochają, wliczając Mszę Trydencką, były dla nich łatwiej dostępne. Nie są one powszechnie dostępie - powiedział - ponieważ lokalni biskupi niechętnie korzystają ze specjalnego papieskiego pozwolenia, aktualnego od 1984, na ich udostępnienie.

Tak wiec ruch św. Piusa X rośnie, powiedział ks. Scott, gdyż "ludzie mają sens świętości (w starych rytach) oraz potrzebę tradycyjnego Katolickiego nauczania, a także poczucie bycia porzuconymi przez ich biskupów."

W Stanach Zjednoczonych, każdej niedzieli, 20 000 osób uczęszcza na Msze ofiarowane przez księży Św. Piusa X, powiedział ksiądz Scott ze swojej siedziby w Kansas City, Mo.

Trzydziestu pięciu z tych księży obsługuje 101 kościołów oraz kaplic na terenie US, wliczając Kaplicę Naszej Pani Różańcowej przy 231 McKinley Parkway.

Lokalna kongregacja, prowadzona przez o. Wiktora Mroza, emerytowanego franciszkanina, liczy 240 członków, którzy twierdzą, że to raczej Kościół Katolickich ich opuścił niż vice versa.

"Nie jesteśmy w schizmie. Uznajemy się za będących pod papieżem. Zawsze modlimy się za biskupa Head'a oraz papieża. Akceptujemy całą doktrynę Kościoła" powiedziała Clara Young z Amherst, uczęszczająca do Kaplicy Naszej Pani Różańcowej.

"Uznajemy, że Kościół zboczył z kursu. Czekamy aż na niego powróci" powiedziała.

Ksiądz Scott powiedział, że na całym świecie, w 23 krajach ludzie uczęszczają na Niedzielną Mszę oferowaną przez 285 księży św. Piusa X.

Bractwo św. Piotra, zgromadzenie księdza Oppenjeimer'a, zostało założone mniej niż cztery lata temu. Jak dotąd ma 35 księży i około 100 seminarzystów.

Ksiądz Oppenheimer, 40, dorastał na Północnym-wschodzie. Przed ekskomunikowaniem biskupa, przez pięć lat studiował w seminarium Lefebvra w Econe, Szwajcaria. Przyciągnęło go zwłaszcza uporządkowanie starych dróg, zwłaszcza ich lojalność do tradycyjnych dogmatów, łacińskiej Mszy, hymnów oraz chorału Gregoriańskiego.

Opuścił seminarium w 1987 (nim Lefebvre został ekskomunikowany), ponieważ nie zgadzał się w wewnętrzną polityką zgromadzenia. Twa lata później dołączył do Bractwa św. Piotra, założonego po ekskomunikach, przez grupę księży oraz seminarzystów, którzy zerwali z Lefebvre'm.

Tym co różni Bractwo od innych religijnych zgromadzeń, jest to, że jego członkowie są uprawnieni do celebrowania liturgii po łacinie oraz używania kościelnych rytów, które były powszechne w 1962, przed Watykańskim II.

"Poprzez ustanowienie wspólnoty mającej apostolską aprobatę na używanie tych rytów, nie ma powodu, by ludzie szukali tych rytów poza Kościołem" powiedział ksiądz Oppenheimer, opisując zgromadzenie religijne jako "odpowiedź na kryzys jaki oni (Bractwo św. Piusa X) spowodowali".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz