Duchowieństwo niemieckie, które winno roznosić woń cnoty, roznosi odór śmierci.
Grzegorz IX
Ugo Poletti |
Nadchodzi interesujący rok 1990. Casaroli rezygnuje z funkcji Sekretarza
Stanu. Obserwujemy słabnięcie oraz stopniowe wycofywania się Ugo
Poletti'ego - Wikariusza Generalnego Rzymu oraz przewodniczącego
Konferencji Episkopatu Włoch. Jednocześnie ktoś inny rośnie w siłę -
Camillo Ruini.
Zarówno Casaroli jak i Poletti znaleźli się na liście masonów opublikowanej przez Pecorelliego. Casa był sztandarowym reprezentantem prokomunistycznej polityki Pawła VI. W wywiadzie z 2010, Ali Agca stwierdził: "Rozkaz zastrzelenia papieża został wydany przez Watykańskiego sekretarza, kardynała Agostino Casaroli'ego".
Poletti zrobił świetlaną karierę, poczynając od czasów Montiniego. Nie bez przyczyny.
Okupując stolicę w Milanie, Montini decyduje się zamknąć dobrze prosperującą gazetę "Ludzie Włoch", ukazującą się na terenie diecezji Novara. Biskup Novary, Gilla Vincenzo Gremigni protestuje - Novara nie jest pod jurysdykcją Montiniego. Na początku stycznia 1963, sześć miesięcy przez wyborem na Stolicę Piotrową, Montini wysyła list do biskupa Gremigni. Czytając go, biskup Gilla Vincenzo dostaje ataku serca. Umiera. List znajduje Ugo Poletti, ówczesny wikariusz generalny diecezji. Zatrzymuje go dla siebie.
W 1967 roku włoska prasa otrzymała informację jakoby śmierć arcybiskupa Gremigni miała związek z osobą Montiniego. Poletti błyskawicznie awansuje.
Zarówno Casaroli jak i Poletti znaleźli się na liście masonów opublikowanej przez Pecorelliego. Casa był sztandarowym reprezentantem prokomunistycznej polityki Pawła VI. W wywiadzie z 2010, Ali Agca stwierdził: "Rozkaz zastrzelenia papieża został wydany przez Watykańskiego sekretarza, kardynała Agostino Casaroli'ego".
Poletti zrobił świetlaną karierę, poczynając od czasów Montiniego. Nie bez przyczyny.
Okupując stolicę w Milanie, Montini decyduje się zamknąć dobrze prosperującą gazetę "Ludzie Włoch", ukazującą się na terenie diecezji Novara. Biskup Novary, Gilla Vincenzo Gremigni protestuje - Novara nie jest pod jurysdykcją Montiniego. Na początku stycznia 1963, sześć miesięcy przez wyborem na Stolicę Piotrową, Montini wysyła list do biskupa Gremigni. Czytając go, biskup Gilla Vincenzo dostaje ataku serca. Umiera. List znajduje Ugo Poletti, ówczesny wikariusz generalny diecezji. Zatrzymuje go dla siebie.
W 1967 roku włoska prasa otrzymała informację jakoby śmierć arcybiskupa Gremigni miała związek z osobą Montiniego. Poletti błyskawicznie awansuje.
- 1967 r - Biskup.
- 1969 r. - Wice-regent Rzymu, tj. najbliższy współpracownik ówczesnego Sekretarza Stanu i Wikariusza Papieskiego.
- 1973 r. - Kardynał.
- 1973 r. - Wikariusz Papieski.
- 1985 r. - Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch.
W 1986 Ruini zostaje pupilkiem Polettiego. Jest Sekretarzem
Konferencji Episkopatu Włoch. Błyskawicznie zostaje kardynałem,
Wikariuszem Papieskim oraz przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch.
W 1991 Ruini zostaje najpotężniejszym człowiekiem w Watykanie.
Tego samego roku, na ramach "Chiesa Viva" ksiądz Villa zaczyna publikowanie długiej serii artykułów poświęconych Ruchowi Neokatechumenatu. Zebrane ukazują się drukiem 13 maja 2000 roku w książce zatytułowanej "Herezje Neokatechumenalnej doktryny". Publikacja wymienia 18 herezji w ruchu kierowanym przez Francis'a Argüello, znanego jako "Kiko" oraz jego partnerkę, byłą zakonnicę Carmen Hernandez.
Na pewno nie spodobało się to oficjalnemu protektorowi tego heretyckiego ruchu - Camillo Ruiniemu.
W 1991 Ruini zostaje najpotężniejszym człowiekiem w Watykanie.
Tego samego roku, na ramach "Chiesa Viva" ksiądz Villa zaczyna publikowanie długiej serii artykułów poświęconych Ruchowi Neokatechumenatu. Zebrane ukazują się drukiem 13 maja 2000 roku w książce zatytułowanej "Herezje Neokatechumenalnej doktryny". Publikacja wymienia 18 herezji w ruchu kierowanym przez Francis'a Argüello, znanego jako "Kiko" oraz jego partnerkę, byłą zakonnicę Carmen Hernandez.
Na pewno nie spodobało się to oficjalnemu protektorowi tego heretyckiego ruchu - Camillo Ruiniemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz