czwartek, 14 lutego 2013

List o. Wiktora: Zlecenie z Fatimy nie jest zrozumiane ani wykonane

 Aby dziś coś pozytywnego Bratu napisać, przepiszę i wyślę Bratu, co następuje:

Sprawozdanie, złożone Biskupowi pewnej siostry zakonnej, której się ukazała Matka Najśw. w Montrealu, dnia 5 sierpnia 1949.

"Matka Najśw. mówiła mi dziś rano, że jest Jej życzeniem, by dusze zakonne wróciły do Jezusa. Napisz swemu kierownikowi duchownemu, aby zorganizować legion dusz zakonnych i kapłańskich w celu wynagradzania Memu Niepokalanemu Sercu. 

Zlecenie z Fatimy nie jest zrozumiane ani wykonane. Za mało dusz kapłańskich i zakonnych wypełnia Moje życzenia, a tylko przez Moja Niepokalane Serce Król Miłości udzieli pokoju światu, bo Mój Drogi Syn Mnie powierzył pokój świata. Nie zapominajcie, dusze zakonne, że wy jesteście najwięcej odpowiedzialne za obecne zło w świecie. 

Tak. Za mało dusz zakonnych wprowadza w czyn zlecenie moje w Fatimie i dla zatwardziałości waszych serc nie mogę już dłużej wstrzymywać ręki Sprawiedliwości Bożej. Ach, droga Moja córko, mówiła, szlochając bardzo i akcentując każde słowo: nie mówię nic nowego, tylko smutną rzeczywistość obecnej chwili. Jeżeliby dusze zakonne i poświęcone zdawały sobie sprawę czym są, a czym być powinne, świat nie byłby do takiego stopnia zatwardziały w złym, lecąc w przepaść piekła. 

Tak, żebyście były posłuszniejsze, więcej umartwione, pokorniejsze i uboższe, Serce Jezusowe nie byłoby tak obrażane. Powiedz Jego Ekscelencji, że dla zbawienia świata potrzebny jest legion dusz zakonnych, oddających się modlitwie i pokucie w duchu wynagradzania. 

Żądam serdecznej miłości dla bliźnich, zapomnienia siebie we wszystkim dla wynagradzania za grzechy zmysłowości i samolubstwa, które po dziś dzień strasznie ranią Najsłodsze Serce Jezusa. Żądam, aby dusze poświęcone i zakonne odmawiały Różaniec codziennie w duchu wynagradzania i wykonywały wszystkie swe czynności przez Moje Niepokalane Serce, zawsze w duchu wynagradzania i zadośćuczynienia. Czasy są za poważne, aby szukać czegoś innego. 

Ekscelencjo, jak ta święta Dziewica płacze! A płacze szczególnie za dusze poświęcone i zakonne! O, gdyby te dusze wiedziały, musiałyby zmienić swoje życie!"

........................................................................
List otrzymano od czytelnika. Oryginał znajduje się w zbiorach Archiwum Niepokalanowa. Zgodnie z życzeniem czytelnika - prosimy o wsparcie modlitewne oraz materialne franciszkańskiego archiwum w Niepokalanowie. Akapity od redakcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz