Do kręgu przyjaciół Lucianiego należało także wielu niekatolików. Gośćmi w jego domu byli zarówno Phillip Potter, ciemnoskóry sekretarz Światowej rady Kościoła, jak i przedstawiciele Żydów, Kościoła Anglikańskiego i Ruchu Zielonoświątkowego. Z Hansem Kungiem wymieniał książki i listy. Gdyby Kuria Rzymska wiedziała o tym wszystkim, zapewne w całym Watykanie zaczęłyby rozbrzmiewać dzwonki alarmowe."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz